Wiadomości

Trwa koncentracja irańskich wojsk przy granicy z Azerbejdżanem, tureckie drony patrolują granicę

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W kierunku granicy z Azerbejdżanem zdążają kolejne jednostki irańskiej Armii Strażników Rewolucji Islamskiej. Zaobserwowano między innymi przemieszczanie się kolumny artylerii lufowej i rakietowej. Równocześnie pojawiają się doniesienia o tureckich dronach patrolujących azerbejdżański region Nachiczewań, wzdłuż granicy z Iranem.

Wzrost napięcia w relacjach irańsko-azerbejdżańskim nastąpił w związku z ustanowieniem przez Azerbejdżan punktu kontrolnego (w jego granicach) na drodze Gafan-Goris, z której korzystają irańskie ciężarówki zdążające do Armenii i Górskiego Karabachu.

Władze Iranu poinformowały, że służby Azerbejdżanu aresztowały dwóch obywateli Iranu – kierowców ciężarówek. W reakcji na to irański MSZ zażądał natychmiastowego uwolnienia aresztowanych i zaprzestania nękania irańskich kierowców.

W kierunku granicy irańsko-azerbejdżańskiej ruszyły kolumny wojskowe, w szczególności pododdziały 31 Dywizji Gwardii Rewolucyjnej Aszura. Na drogach prowadzących w kierunku granicy zaobserwować można było pojazdy opancerzone, czołgi, transportery opancerzone, artylerię lufową i wyrzutnie rakietowe. Wśród tych ostatnich są wielolufowe wyrzutnie rakietowe oraz wyrzutnie rakiet kierowanych kierowanych i balistycznych. Drony i śmigłowce Strażników Rewolucji Islamskiej przelatują nad obszarami granicznymi. Według naocznego świadka, wzdłuż granicy przeleciało łącznie 13 helikopterów.

Rośnie napięcie między Iranem i Azerbejdżanem

Towarzyszą temu ostre wypowiedzi padające z obu stron…

Hassan Ameli, przedstawiciel Aliego Chameneiego, najwyższego przywódcy Iranu, w ostanie Ardabil, w piątkowych kazaniach zagroził Azerbejdżanowi, by „nie bawił się ogonem lwa”. Słowa te wywołały żywe reakcje, tym bardziej że przytłaczająca większość mieszkańców leżącego w Południowym Azerbejdżanie ostanu Ardabil stanowią Turcy.

– Kontrolujemy przejeżdżające samochody, ustanawiając posterunek na naszej własnej ziemi, nie ingerując w czyjeś wewnętrzne sprawy. Iran jest tym zaniepokojony i mówi: „Nie baw się ogonem lwa”, odpowiadamy: „jeśli masz ogon, odetniemy go” – powiedział wczoraj azerbejdżański deputowany Mammadov.

W kierunku granicy z Azerbejdżanem tymczasem zdążają kolejne jednostki irańskiej Armii Strażników Rewolucji Islamskiej. Zaobserwowano między innymi przemieszczanie się kolumny artylerii lufowej i rakietowej. Równocześnie pojawiają się doniesienia o tureckich dronach patrolujących azerbejdżański region Nachiczewań, wzdłuż granicy z Iranem.

W tym kontekście przypominamy artykuł zamieszczony na naszym portalu w maju bieżącego roku, który ukazał się też w w papierowym wydaniu magazynu Magna Polonia:

Persowie straszą azerbejdżańskim imperializmem

Wszystko to dzieje się w sytuacji, gdy dochodzi do wyraźnego wzrostu napięcia w Syrii. Na początku przyszłego tygodnia prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wybiera się do Soczi, gdzie ma się spotkać z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Za tydzień Erdogan spotka się z Putinem. Tymczasem władze w Damaszku grożą Turcji

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!