Siły porządkowe zlikwidowały „namiotowe miasteczko”, które funkcjonowało od października ubiegłego roku pod budynkiem Rady Najwyższej Ukrainy i w którym obozowali weterani ATO z batalionów „Donbas” i „Ajdar”, a także inni uczestnicy akcji protestacyjnej, domagający się ustąpienia Petra Poroszenki. Mowa jest o dziesięciu rannych – sześciu protestujących i czterech funkcjonariuszach sił porządkowych.
Naczelnik kijowskiej policji Andrij Kryszczenko powiedział, że w trakcie akcji ucierpiało sześciu demonstrantów i czterech policjantów. Zatrzymano 50 osób. Policja twierdzi, że na ternie „namiotowego miasteczka” znaleziono granaty i koktajle Mołotowa.
Przeczytaj również:
W Andach odkryto dwie nowe drapieżne rośliny
Feministka zaapelowała na antenie TVN: Trzeba zawiesić rozmnażanie się
Lublin: Podpisano porozumienie o utworzeniu Sieci Uniwersytetów Trójmorza
Naukowcy ustalili, jak często brał oddech jeden z największych roślinożernych dinozaurów
Szmyhal: Ukraina zbankrutuje bez zachodniej kroplówki finansowej
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
