Jeśli ktoś liczył, że ustąpienie w sprawie ustawy o IPN sprawi, iż antypolska nawałnica się skończy, właśnie otrzymał odpowiedź. Teraz dopiero będą nas grillować, bo dostali sygnał, że to działa…
Amerykańska agencja Blolomberg z satysfakcją odnotowała wycofanie się Polski z kluczowych zapisów nowelizacji ustawy o IPN i tym mocniej uderza w Polskę, jako współodpowiedzialną za Holokaust. Podkreśla przy tym, że zmiana przepisów stanowi wyraz słabości polskich władz, które zmuszone były ustąpić w tej sprawie.
„Najbardziej prawdopodobnym powodem, dla którego prawodawcy podjęli takie działania, jest to, że rząd PiS wmanewrował się w kąt, a teraz próbuje z niego wyjść, aby uniknąć międzynarodowej izolacji” – przekonuje publicysta.
Wycofanie się z ustawy o Holokauście jest kolejną uwerturą w kierunku przyjaznej Izraelowi administracji Trumpa. Teraz organizacje żydowskie już nie będą mogły zgłosić zastrzeżeń, gdyby Trump chciał się spotkać z Dudą lub Morawieckim
Według agencji Bloomberg, rząd PiS lubi mówić o suwerenności, a tymczasem „jest zmuszony lawirować między UE, która trzyma klucze do gospodarczego rozwoju Polski, a USA, które zapewniają jej bezpieczeństwo”.
Z kolei amerykańsko-żydowskie pismo „The Algemeiner” przytacza wypowiedzi byłego przewodniczącego komitetu sterującego Jerozolimskiego Centrum Spraw Publicznych Manfreda Gerstenfelda, który wraca do znanych nam już oskarżeń o współudział Polaków w Holokauście, a przy tym uważa, iż na tym nie należy się zatrzymywać i że trzeba dalej naciskać na Polskę.
„Ta ustawa zniekształcała prawo. A chodzi o podstawowe kwestie pamięci i historii. Polacy mieli rację mówiąc, że pamięć o wojnie rozwija się w kierunku kłamliwym. To nie były „polskie obozy śmierci”. W tym momencie, mówiąc to, mieli rację. Jeśli chodzi o masowy udział Polaków w mordowaniu Żydów, nie mieli jednak i nie mają racji. I ta prawda historyczna, mimo iż została odkryta i ujawniona już 50 lat temu przez polsko-żydowskiego historyka Szymona Dapnera, pozostawała nieznana, do chwili gdy Jan Grabowski nie wygrzebał tych faktów, ale to się stało dopiero w tym stuleciu” – twierdzi Gerstenfeld i łże, jakoby Dapner i Grabowski niepodważalnie ustalili, że pojedynczy Polacy zamordowali w czasie Holokaustu 200 tys. żydów.
„Polska była wyjątkowo antysemickim krajem przed wojną. Dlatego Niemcy właśnie tam umiejscowili swoje obozy koncentracyjne. Nie ulega wątpliwości, że cała ta sprawa zaszkodziła Polsce. W wyniku sporu „wszelkiego rodzaju fakty” o polskim współudziale w Holokauście, którymi dotąd zajmowała się wyłącznie społeczność akademicka, trafiły do szerszej świadomości opinii publicznej – podkreśla Gerstenfeld.
Czytaj też:
Czy premier RP uznaje, iż Polacy nie byli ofiarami II wojny światowej?
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!