Felietony

Czy premier RP uznaje, iż Polacy nie byli ofiarami II wojny światowej?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jako Polak, dawno nie czułem się tak upokorzony, jak to się stało wczoraj. Oto okazuje się, że obce państwo może dyktować nam przepisy prawa, które uchwalane są następnie w trybie ekspresowym, po czym polski premier podpisuje upokarzający dokument, z którego wynika, iż jedynymi ofiarami II wojny światowej byli Żydzi i potępia Polaków, którzy uczestniczyli w zagładzie Żydów. A towarzyszy temu ogłupiająca propaganda, iż powinniśmy się cieszyć, bo premier Izraela stwierdził rzecz absolutnie banalną, iż to nie Polacy, ale Niemcy wybudowali obozy, w których Żydów mordowano.

Dokument ten, który zresztą żadnych skutków prawnych nie rodzi, ma rzekomo stanowić dla nas argument, iż to nie my zaplanowaliśmy Holokaust i nie my stworzyliśmy system obozów zagłady. Ale czy naprawdę musimy podpierać się autorytetem premiera Izraela, by tego typu oczywistości bronić? Nikt dotąd w poważnej debacie nie twierdził inaczej, a jeśli pojawiały się gdzieś w przestrzeni publicznej wyrażenia „polskie obozy zagłady”, to po każdej interwencji niezwłocznie tłumaczono, iż był to „skrót myślowy”, że chodziło o ich geograficzną lokalizację. Zapis we wspólnej deklaracji premierów Polski i Izraela niczego więc tu nie zmieni, a wiara w to, że ktoś, kto nie wie, iż obozy zagłady budowali Niemcy, pod wpływem owej deklaracji nagle to sobie uświadomi, jest więcej niż naiwna.

„Potępiamy wszelkie pojedyncze zbrodnie popełnione przez Polaków wobec Żydów w czasie II wojny światowej, z zaszczytem powiększamy te heroiczne działania licznych Polaków, w tym także Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, którzy ryzykowali swoje życie, żeby ratować Żydów” – zapisano we wspólonej deklaracji premierów Polski i Izraela.

Wbrew zaklinaczom rzeczywistości, żadna nowa jakość się tu nie pojawia. Przecież i wcześniej Izrael przyznawał, że wielu Polaków Żydów ratowało. Odbywające się co raz uroczystości sadzenia drzewek w Instytucie Yad Vashem są tego najlepszym dowodem. Ale dlaczego potępiono wyłącznie zbrodnie Polaków wobec Żydów? A czy Żydzi nie dokonywali zbrodni i na Żydach, i na Polakach? Dlaczego nie zostały one w równym stopniu potępione? Czy nie było Żydów kolaborujących z Niemcami? Czy ich postawa nie jest godna potępienia? A przede wszystkim – gdzie jest choćby jedno słowo o polskich ofiarach niemieckich nazistów? Czy Polacy nie ginęli z ich rąk? Nie byli ich ofiarami?

Ci, którzy wypisywali kłamstwa, iż Niemcy dlatego usytuowali obozy na ziemiach polskich, bo tu mogli liczyć na wielu popleczników i powszechny w Polsce antysemityzm, nie tylko nie wycofają się za sprawą tejże deklaracji ze swoich tez, ale wręcz dostaną wiatru w żagle.

Wojciech Kempa

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!