Felietony

Żyć inaczej!

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Szacuje się, że dzisiaj 7mln Polaków jest w depresji (20% populacji). Nie traćmy nadziei! Wiele ludzi jest poranionych, ale to właśnie uwielbienie swojego zranienia daje nam charyzmat, dzięki któremu możemy pomóc innym. Na to potrzeba czasu, ale jest to możliwe!

To dźwiganie krzyża daje nam prawdziwą wolność. Często uwalnia z chorych czy toksycznych relacji. Pomaga nabrać dystansu do wielu spraw. Bywa, że dopiero przygnieceni cierpieniem poznajemy, kto jest prawdziwym przyjacielem i przewartościowujemy nasze życie.

Do tego wszystkiego potrzebne jest jednak bezgraniczne zaufanie Bogu w 100%, cokolwiek by nas nie czekało w życiu. Najlepiej zapomnieć o całym świecie medialnym, który nas nieustannie stręczy nie tylko bodźcami zakupowymi, ale i napawa lękiem do innych ludzi czy o swoje zdrowie. Musimy sobie uświadomić, że należy na wzór Chrystusa postępować nieracjonalnie w oczach świata. To jest prawdziwe chrześcijaństwo, prawdziwa droga, której celem jest zbawienie się – przeżycie metanoi, czy inaczej wylania Ducha Świętego. Właśnie dzięki tej przemianie stajemy się nowymi ludźmi, jak czytamy w Drugim Liście do Koryntian (2 Kor 5, 17), oraz dokonuje się w nas metanoja, jak czytamy w Liście do Tytusa (Tt 3, 5-7).

Widzimy jak dzisiejszy kryzys uderzył w nasze dotychczasowe życie. Wielu ludzi straciło pracę, inni zbankrutowali. To są ciche tragedie odbywające się wokół nas. Jednak ten ucisk tych trudnych czasów nie będzie trwał wiecznie. Jest to z pewnością dla nas próba, na która wystawia nas Bóg, abyśmy teraz właśnie pokazali swoją prawdziwą wiarę. Te właśnie ciężkie chwile ukazują, jacy jesteśmy naprawdę względem innych ludzi, a przede wszystkim w naszej relacji z Bogiem. Przede wszystkim jest to czas na zmianę hierarchii wartości.

Perspektywę dzisiejszych czasów poszerzają z pewnością proroctwa dotyczące Polski. Jednym z nich jest „Bój bezkrwawy”, o którym pisał ks. Markiewicz na początku XX wieku. Opisuje on w nim widzenie anioła, jakie miało miejsce w 1863 r. następującej treści: „Ponieważ Pan was więcej umiłował aniżeli inne narody, dopuścił na was ten ucisk, abyście oczyściwszy się z grzechów waszych, stali się wzorem dla innych narodów i ludów, które niebawem odbiorą karę sroższą od waszej (…). Wojna będzie powszechna na całej kuli ziemskiej i tak krwawa, że naród położony na południu granicy Polski wyginie w niej zupełnie (…). W końcu wojna stanie się religijna. Walczyć będą dwa obozy: obóz ludzi wierzących w Boga i obóz ludzi niewierzących w Niego. Nastąpi wreszcie bankructwo powszechne i nędza, jakiej nikt nie widział, do tego stopnia, że wojna sama ustanie z braku środków i sił. Zwycięzcy i zwyciężeni znajdą się w równej niedoli i wtedy niewierni uznają, że Bóg rządzi światem (…). Wy, Polacy, przez ucisk ten oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, ale nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet niegdysiejszym waszym wrogom. I tym sposobem wprowadzicie niewidziane dawno braterstwo ludów.”

Z innych proroctw wiemy, że po trzeciej wojnie światowej nastaną złote czasy dla Polski. Może warto już teraz przemyśleć jak mógłby wyglądać normalny świat. Już dziś widzimy, że elektronika, która wydawała się dobrodziejstwem nas zgubiła. Młode pokolenie całkowicie weszło w świat wirtualny.

Może istnieć świat bez telewizji, korporacji oraz ucisku fiskalnego. Polacy mogą prowadzić normalne, małe rodzinne firmy w praktycznie wszystkich branżach. Przykładem tego jest istniejąca przed tegorocznym kryzysem niesamowicie rozwinięta branża gastronomiczna. Być może udałoby się w Polsce stworzyć na nowo przemysł tekstylny. Przez okres III RP przetrwały szwalnie, wystarczy zakupić odpowiednie krosna przemysłowe i można stworzyć w Polsce całą branże produkcji odzieży.

W końcu Polska może stać się narodem kupieckim. W miejscu wszechobecnych biedronek, kauflandów, lidli itp. mogą powstać tysiące rodzinnych sklepów spożywczych.

Oderwijmy się od świata medialnego, wyrzućmy telewizory i pomyślmy o Polsce przyszłości. Z Bogiem nie ma rzeczy niemożliwych. Zacznijmy od siebie. Można żyć inaczej!

Mateusz Grzesiak

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!