Wiadomości

Zniknął w atmosferze skandalu. Piotr Kraśko wrócił do prowadzenia “Faktów po Faktach” w TVN24

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Piotr Kraśko po półrocznej przerwie wrócił do prowadzenia “Faktów po Faktach” w TVN24. Zniknął z anteny w atmosferze skandalu.

Przypomnijmy: pod koniec września w Sądzie Rejonowym w Ostrołęce odbyło się posiedzenie ws. Piotra Kraśki, oskarżonego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie o prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień. Prokuratura wnioskowała o skazanie dziennikarza TVN bez przeprowadzenia rozprawy. Sąd, uznając winę Kraśki, skazał go na karę grzywny w wysokości 100 tys. zł i zobowiązał go do opłacenia kosztów postępowania sądowego.

Ale to nie wszystko. Okazało się bowiem, że przez cztery lata Piotr Kraśko nie płacił podatków. A zarabiał wówczas miliony. Należności uiścił dopiero, kiedy odkryła to skarbówka w ramach sprawdzania szczelności systemu podatkowego.

Kraśko nie składał w Urzędzie żadnych formularzy podatkowych. Wstępna analiza JPK wykazała, że w tym okresie z samej tylko działalności gospodarczej mógł zarobić 2,8 mln. Dodatkowo z etatu telewizyjnego zarobił ponad 700 tys. Telewizja od tych pieniędzy odprowadzała zaliczki na podatek. Jednak prezenter aż przez cztery lata nie składał ani deklaracji VAT, ani PiT, mimo że miał taki obowiązek.

Piotr Kraśko przez lata nie płacił podatków

Tymczasem po półrocznej przerwie wrócił do prowadzenia “Faktów po Faktach” w TVN24. Jego pierwszymi gośćmi byli dziennikarka i pisarka Anne Applebaum oraz sędziami piłkarskimi Tomaszem Listkiewiczem i Paweł Sokolnickim, którzy byli asystentami Szymona Marciniaka w finałowym meczu mundialu Argentyna – Francja.

“SE” przypomina, że dziennikarz wrócił na antenę TVN w listopadzie, dwukrotnie relacjonował wydarzenia ze Stanów Zjednoczonych. W studiu TVN24 BiS przeprowadził także wywiad z ambasadorem USA Markiem Brzezińskim. Na razie nie wiadomo kiedy znowu będzie prowadził główne wydanie “Faktów” TVN.

– Może poprowadzić jedno z wydań świątecznych, sylwestrowe lub noworoczne. Rok temu, po poprzednich problemach wizerunkowych, wrócił do prowadzenia programu w wigilię. Zespół zdaje sobie sprawę, że decyzja zapadła na samej górze, więc w pełni to przejmuje do wiadomości i musi zaakceptować – powiedział serwisowi Wirtualnemedia jeden z pracowników stacji.

/se.pl, tysol.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!