Wiadomości

Zamieszki w Paryżu – „żółte kamizelki” walczą z policją

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Francuska policja użyła gazu łzawiącego, starając się powstrzymać tłum, który próbuje przebić się w kierunku Pałacu Elizejskiego. Według danych policyjnych w rejonie Porte Maillot zebrało się ok. 1500 osób, ale wciąć docierają tam nowe grupy i liczebność demonstrantów ciągle rośnie.

Policja od rana starała się nie dopuścić do zawiązania się demonstracji, zatrzymując ludzi kierujących się w stronę Pól Elizejskich. Według stanu na godz. 11.05 zatrzymano już 481 osób.

Premier Francji Edouard Philippe poinformował wczoraj na antenie TF1 o zmobilizowaniu 89.000 funkcjonariuszy policji przed planowanymi na sobotę protestami „żółtych kamizelek”. W Paryżu pojawiło się kilkanaście opancerzonych pojazdów kołowych żandarmerii (VBRG).

Premier powiedział, że ​​kilkanaście pojazdów opancerzonych żandarmerii zostanie zmobilizowanych w tę sobotę, ponieważ – jak stwierdził – „mamy do czynienia z ludźmi, którzy nie chcą demonstrować, ale którzy mają zamiar łamać prawo”. W Paryżu pełnić służbę ma tego dnia 8.000 policjantów, a łącznie w całym kraju – 89.000.

Opancerzone pojazdy kołowe żandarmerii (VBRG) zostały rozmieszczone przy budynkach administracyjnych i mają za zadanie wspierać działania oddziałów szturmowych policji (CRS) podczas tłumienia zamieszek. Pojazdy te, których Francja posiada około 70, będą miały za zadanie oczyszczanie policjantom drogi, usuwając z niej barykady, jako że są one wyposażone w specjalne „ostrza”, chroniąc przy tym oddziały policji przed rzucanymi w nie pociskami, a nawet przed ewentualnym ostrzałem, ale mogą tez one razić gazem łzawiącym.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!