Radni Bernes-sur-Oise, miasteczka położonego w regionie paryskim, złożył prośbę do sądu administracyjnego w Cergy-Pontoise, domagając się usunięcia krzyża znajdującego się w alei miejscowego cmentarza. Jego zdaniem obecność krzyża jest sprzeczna z prawem o laickości z 1905 roku ponieważ… „cmentarz został utworzony znacznie później” – informuje portal pch24.pl.
– Zachowując krzyż nie respektuje się tej ustawy separującej Państwo od Kościoła jak i prawa z 1887 roku dotyczącego wolności pogrzebu, według której cmentarz „podlega zasadzie neutralności” – deklarował „zatroskany” radny w rozmowie z dziennikiem „Le Parisien”.
– Z grobami nie ma takiego problemu, ponieważ znajdują się one na prywatnych terenach. Inaczej jest z alejami na cmentarzach, które są własnością merostwa i dlatego powinny być wolne od symboli katolickich –tłumaczył radny. Podkreślił również, że dla niego „krzyż jako symbol religijny nie przedstawia żadnego interesu historycznego” i w związku z tym samorząd nie może ponosić jakichkolwiek kosztów związanych z jego utrzymaniem.
– Bernes-sur-Oise zostało prawie całkowicie zniszczone w latach 1943-1945, co doprowadziło do braku archiwów sprzed II wojny światowej. Nie można zatem ustalić daty postawienia krzyża – deklarował radny.
Innego zdania jest mer miasta Jean-Noel Poutrel.
– Osobiście nigdy bym niczego nie ruszył na cmentarzu, nawet gdyby były na nim obiekty bez wartości historycznych czy artystycznych, ponieważ cmentarz jest miejscem szczególnym, wrażliwym i wielu ludzi jest do niego przywiązanych. Miałbym poczucie, że go znieważam. To nie jest kwestia religii, ale zwyczaju życia – wyjaśniał.
/pch24.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!