Europa Polska Wiadomości

W Sztokholmie ktoś ukradł tablicę upamiętniającą pomoc okazaną przez Szwedów dla polskich opozycjonistów z czasów PRL

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak podaje portal tvp.info z fasady nieczynnego Hotelu pod Orłem w Sztokholmie w niejasnych okolicznościach zniknęła tablica upamiętniająca pomoc, jakiej w latach 70. i 80. XX wieku Szwedzi udzielili Polakom. Ambasada RP zgłosiła sprawę na policję.

W Hotelu pod Orłem (szw. Hotell Oernskoeld) przebywali zapraszani przez Szwedów polscy opozycjoniści. Z tego powodu miejsce to dało także nazwę wydawanemu w latach 1984-1989 czasopismu, w którym przedrukowywano i tłumaczono na szwedzki m.in. teksty Jacka Kuronia, Bogdana Borusewicza, ale też wiersze Zbigniewa Herberta, Czesława Miłosza czy Adama Zagajewskiego.

Z końcem 2018 roku legendarny hotel zakończył działalność, a we wnętrzach nieruchomości – zabytkowej kamienicy w centrum Sztokholmu przy ulicy Nybrogatan 6 – rozpoczęto gruntowny remont. W dawnym hotelu mają powstać biura.

W marcu bieżącego roku Maria Uggla, przedstawicielka właściciela obiektu, którym jest państwowa agencja Statens fastighetsverk, informowała PAP, że status pamiątkowej tablicy jest niejasny. Zapewniała jednak, że jeśli nowy najemca będzie chciał ją usunąć, reprezentowana przez nią instytucja skontaktuje się z polską ambasadą. Tak się jednak nie stało, a tablica zaginęła.

– Prawdopodobnie ktoś działając na własną rękę zdjął tablicę. Nie wiemy, gdzie się ona teraz znajduje – powiedziała Uggla.

Po interwencji PAP incydentem zajęła się ambasada RP w Szwecji. Jak przekazał konsul RP w Sztokholmie Maciej Zamościk, zaginięcie zgłoszono szwedzkiej policji, ale postępowanie zostało umorzone. – Uważamy, że policja nie zrobiła wszystkiego w tej sprawie, dlatego przygotowujemy odwołanie – poinformował konsul.

W 2010 roku ambasador RP w Szwecji oraz władze Sztokholmu, a także szwedzka minister ds. europejskich odsłonili przy wejściu do Hotelu pod Orłem pamiątkową tablicę z logo Solidarności. Napisano na niej po polsku oraz szwedzku, że jest ona „hołdem dla wszystkich Szwedów i Polaków, którzy złączeni duchem Solidarności przyczynili się do zbudowania wolnej i zjednoczonej Europy”.

W Hotelu pod Orłem, który istniał w Sztokholmie od 1919 roku, gościli często także sławni Szwedzi: reżyser Ingmar Bergman, ale także założyciel koncernu meblarskiego IKEA Ingvar Kamprad.

Szwedzkie społeczeństwo w latach 80. organizowało akcje humanitarne do Polski. Ciężarówkami przemycano również maszyny drukarskie oraz papier, które służyły polskiemu podziemiu w walce z reżimem komunistycznym.

Co wy na to? Czy to może być prowokacja?

Źródło: tvp.info

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!