Felietony

Ukraiński portal straszy Polską

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

„Pod osłoną NATO Polacy mogą wkroczyć do Galicji i pozostać tu na zawsze” – straszy portal vgolos.com.ua

Do takich wniosków mają niechybnie prowadzić wnioski z niedawnych uroczystości w Hucie Pieniackiej, gdzie na początku roku „nieznani sprawcy” wysadzili pomnik postawiony ku czci wymordowanych w czasie II wojny światowej polskich mieszkańców tejże wsi. Autorzy artykułu zwracają uwagę, iż Ukraińcy w geście dobrej woli odbudowali pomnik, ale zamiast wdzięczności Polacy wylewają wiadra pomyj na Ukrainę i Ukraińców.

O co chodzi? Otóż środki masowego przekazu w Polsce, relacjonując uroczystości rocznicowe w Hucie Pieniackiej, oskarżają o tamtą zbrodnię UPA, podczas gdy – o czym zapewniają autorzy nie tylko tej publikacji, ale bodaj wszystkich ukraińskich portali – historycy rzekomo jednoznacznie dowiedli, że zbrodni tej dokonali… hitlerowcy.

Zdaniem rozmówców portalu, którymi byli Mychajło Gałuszczak i Roman Grickiw, Polacy celowo fałszują historię, szukając pretekstu, by odebrać Ukrainie Galicję. Tymczasem władze ukraińskie – ich zdaniem – bagatelizują zagrożenie i są nazbyt uległe wobec Polaków.

Jako rzecz oburzającą uznano zwłaszcza fakt, że z uroczystości w Hucie Pieniackiej wyproszono działacza Swobody, Mychajłę Gałuszczaka, który przybył na nią z czerwono – czarną flagą UPA i który zamierzał poinformować zebranych, jaka straszna krzywda dzieje się Ukraińcom w Polsce, gdzie nie są szanowane pomniki i cmentarze bojców UPA.

– Początkowo zdjęcia flagi – symbolu walki UPA domagali się ode mnie Polacy – mówił Gałuszczak. – Twierdzili oni, że czerwono – czarna flaga jest symbolem „bandytów” i tych, którzy dopuścili się ludobójstwa na Polakach. Nie zgodziłem się, bo Ukraińska Powstańcza Armia, która walczyła pod tą flagą w połowie XX wieku, walczyła za niepodległą Ukrainę. Także znaczna część dzisiejszych bojców ATO uważa czerwono – czarną flagę za symbol walki. Przekonywałem Polaków, że pod tą flagą żołnierze ukraińscy bronią nie tylko granic Ukrainy, ale i całej Europy. Po tym wszystkim podeszli do mnie milicjanci ukraińscy. Oni również stwierdzili, że flagę mam zdjąć, bo oni traktują to jako prowokację.

Rozmówcy portalu nie mogą się nadziwić temu, że na ukraińskiej ziemi obywatele Ukrainy nie mogą pokazać się ze swoimi symbolami, za to mnóstwo tam było biało – czerwonych flag. Co gorsza, byli tam weterani Armii Krajowej z opaskami AK, a przecież – jak zaznaczono – powszechnie na Ukrainie wiadomo, że Armia Krajowa była formacją zbrodniczą, która walczyła z Ukraińcami i bestialsko mordowała niewinnych Ukraińców.

Nadto na uroczystościach pojawili się przedstawiciele Samodzielnej Jednostki Strzeleckiej „Lwów”, która zrzesza młodych Polaków ze Lwowa.

I właśnie Samodzielnej Jednostce Strzeleckiej „Lwów” poświęcono w artykule sporo miejsca, zwracając uwagę, że jej członkowie odbywają regularne ćwiczenia, organizują przemarsze z bronią po Lwowie, a przy tym podkreślają, że „Lwów to polskie miasto”.

Gałuszczak stwierdził, że jej działalnością starał się on zainteresować Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy.

– Na mój rozum, w takich ciężkich dla Ukrainy czasach , jeśli ktoś chce używać broni, to powinien robić to nie w spokojnym Lwowie, ale w strefie ATO – stwierdził Gałuszczak.

 

Źródło:
http://vgolos.com.ua/articles/pid_parasolkoyu_nato_polyaky_mozhut_uviyty_v_galychynu_i_zalyshytys_tut_nazavzhdy_253575.html

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!