Świat Wiadomości

Światowe Dni Młodzieży promują zielony komunizm

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Osoby odpowiedzialne za organizację sierpniowych Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie wezwali uczestników, aby powstrzymali się od jedzenia mięsa. Zawarty w karcie pielgrzyma apel ma rzekomo służyć “walce ze zmianami klimatycznymi”. O sprawie pisał m.in. portal pch24.pl.

Tegoroczne Światowe Dni Młodzieży odbędą się pod patronatem zielonego komunizmu? Jka isę okazuje, organizatorzy wydarzenia uznali priorytet najnowszych mądrości globalistów nad doktryną katolicką. Wydany przez nich tzw. „Podręcznik Pielgrzyma” zawiera wskazówki i propozycje dla młodzieży dotyczące działań na rzecz obniżenia zawartości gazów cieplarnianych w atmosferze (sic!). W dokumencie napisano, że aby zrekompensować ślad węglowy po podróży samolotem do i z Lizbony, młodzi powinni przez rok zaprzestać jedzenia produktów mięsnych.

Na apel organizatorów ŚDM, odbywających się co kilka lat w jednym z miast na świecie, odpowiedziała w czwartek Konfederacja Rolników Portugalii (CAP). Instytucja nazwała zalecanie młodzieży zaprzestania konsumpcji mięsa „absurdem”. Rolnicy uznali to także za atak na tradycyjne rolnictwo, które przecież nie może obyć się bez hodowli zwierząt. W przypadku jego braku, nie będzie bowiem naturalnego obornika, pełniącego rolę nawozu. Cała wytwarzana żywność oparta będzie wyłącznie o nawozy sztuczne.

Wśród innych postulatów, które wywołały kontrowersje i nieprzychylne opinie różnych środowisk, głównie konserwatywnych i tradycjonalistycznych jest m.in. deklaracja szefa komitetu organizacyjnego wydarzenia, biskupa Americo Aguiar’a. Tenże w swym wywiadzie dla telewizji RTP stwierdził, że celem imprezy nie jest nawracanie młodych na Chrystusa.

NASZ KOMENTARZ: Kościół modernistyczny stacza się coraz bardziej. Ciekawe co zrobią hierarchowie pokroju Americo Augiar’a, gdy możni tego świata stwierdzą, że należy całkowicie porzucić naukę Chrystusa. Dlaczego? Bo na przykład według nich jest szkodliwa. Zaprą się Zbawiciela w imię pojednania ze “światem”, czy nagle obudzą się z ręka w nocniku by wyjąkać cichutko jakieś non possumus?

Polecamy również: Warszawa uznaje nową definicję “antysemityzmu”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!