Wiadomości

Sławomir Neumann tłumaczy się przed sądem. “Wszystko robili pracownicy”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

– Nigdy nie przygotowywałem własnoręcznie żadnego pisma. Jedyną rzeczą, którą sam zrobiłem i podpisałem, była kartka świąteczna. Każde pismo przygotowuje odpowiedni departament. Pracownicy doskonale wiedzą sami, co mają robić – mówił we wtorek przed sądem prominentny polityk KO Sławomir Neumann, który oskarżony jest m.in. o przekroczenie uprawnień w 2013 r., gdy był wiceministrem zdrowia za rządów Platformy Obywatelskiej.

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie trwa proces znanego polityka KO Sławomira Neumanna, a także Adama T., Agnieszki O. oraz Krzysztofa R. Są oni oskarżeni o oszustwa przy kontraktowaniu i realizacji usług medycznych z zakresu okulistyki w Mazowieckim Oddziale Wojewódzkim Narodowego Funduszu Zdrowia w latach 2012-2014. Neumannowi grozi nawet 10 lat więzienia.

– Nadzór ministerstwa nad NFZ polegał na pilnowaniu, by procedury i prawo były przestrzegane. W ministerstwie nadzorowałem m.in. Departament Ubezpieczeń Zdrowotnych, Departament Prawny, czy departament zajmujący się środkami europejskimi. W każdym z nich pracowało po kilkadziesiąt osób – tłumaczył były Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia.

– Klinika S. składała do ministerstwa pisma, w których skarżyła się na działania NFZ. Te pisma były kierowane do Departamentu Ubezpieczeń Zdrowotnych, który odpowiadał za nadzór nad NFZ. W pewnym momencie miałem wrażenie, że pisma te wpływały już do ministerstwa co drugi dzień. Ale sprawa była dosyć prosta, dotyczyła niezachowania terminów. Nigdy nie przygotowywałem własnoręcznie żadnego pisma. Jedyną rzeczą, którą sam zrobiłem i podpisałem była kartka świąteczna. Każde pismo przygotowuje odpowiedni departament. Pracownicy doskonale wiedzą sami, co mają robić. Skarg na działania NFZ jest prawdopodobnie kilkadziesiąt rocznie. Na bieżąco rozpatrują je pracownicy departamentów. Ja nigdy żadnej sprawy nie polecałem przyspieszać, czy rozwiązywać – wyjaśniał.

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte na skutek zawiadomień o przestępstwie złożonych w 2013 r. przez Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, Dyrektora Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ oraz pacjentów kliniki. Aktem oskarżenia objęci zostali między innymi Sławomir Neumann, ówczesny Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia oraz Adam T., ówczesny Dyrektor Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze, stawiane im zarzuty dotyczą “przekroczenia uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowych w kwocie 13,5 mln zł przez warszawską klinikę medyczną”.

Więcej:

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!