Wiadomości

Skandaliczna postawa Niemców i pokrętne tłumaczenia dyrekcji obozu w Ravensbrück

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Dobiegły końca uroczystości 74. rocznicy wyzwolenia kobiecego obozu koncentracyjnego Ravensbrück. Wcześniej dyrektor tego miejsca pamięci Inse Eschebach ogłosiła, że symbole Narodowych Sił Zbrojnych nie będą dozwolone podczas obchodów. Polscy narodowcy zakaz uszanowali. Natomiast lewicowi ekstremiści go zlekceważyli i eksponowali transparenty ze swoimi hasłami oraz flagę z symbolem Antify – poinformował Cezary Gmyz z TVP.

– Zakaz eksponowania symboli NSZ nie oznacza, że weteranki tej formacji więzione w Ravensbrück oraz członkowie ich rodzin mają zakaz wstępu na teren obozu. Wręcz przeciwnie. Są oni tutaj mile widziani – tłumaczyła pokrętnie Inse Eschebach w rozmowie z TVP, dodając, że przyczyną wydania zakazu symboliki NSZ były opinie, że była to formacja antysemicka.

Jednocześnie nie chciała interweniować w sprawie symboli Antify.

– Bardzo źle by wyglądało, gdyby to niemiecka policja na terenie obozu podejmowała interwencje. Zapewniam, że gdyby pojawiły się symbole NSZ, takiej interwencji by nie było – dodaje Eschebach.

Zakazem jest oburzony Krzysztof Wyszkowski, członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej i zarazem wnuk więźniarki Ravensbrück.

– Jest w tym coś wysoce niewłaściwego, by to Niemcy tyle lat po wojnie dzielili więźniarki na lepsze i gorsze – powiedział nam po uroczystościach.

Polski ambasador w Berlinie zapewnia, że będzie w tej sprawie prowadził rozmowy z Niemcami.

– W Ravensbrück organizacje skrajnie lewicowe, nawet przez tutejsze władze uważane za ekstremistyczne bez przeszkód prezentują swoje symbole – mówi dyplomata.

Jeszcze ostrzej sprawę ocenia członek Stowarzyszenia Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Tomasz Dorosz.

– Uważam to wręcz za skandal. Niemcy po prostu nie mają moralnego prawa podejmowania takich decyzji – mówi.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!