Europa Wiadomości

Selekcjoner rosyjskiej reprezentacji “zaorał” Ronaldo

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
Jak podaje portal medianarodwe.com selekcjoner reprezentacji Rosji Stanisław Czerczesow nie tylko nie odsunął butelki z napisem Coca Cola na bok, ale ostentacyjnie wypił kilka łyków. To oczywiste nawiązanie do wcześniejszego gestu portugalskiego piłkarza Cristiano Ronaldo.

Sponsorzy i pite podczas Euro 2020 napoje wzbudzają większe, niż można się było wcześniej spodziewać kontrowersje. Najpierw Cristiano Ronaldo ostentacyjnie odsunął butelki Coca Coli i zachęcił do picia wody mineralnej. Dzień później muzułmanin Paul Pogba odsunął od siebie butelki piwa Heineken. Picie alkoholu w islamie jest zabronione. Tym razem do uczestników Mistrzostw Europy, wzbudzających zainteresowanie z powodu preferencji w kwestii napoi, dołączył selekcjoner – Stanisław Czerczesow, tym razem ponownie w roli głównej Coca Cola.

W ciągu doby od gestu portugalskiego piłkarza Coca Cola straciła na giełdzie 4 mld dolarów. Czy po zachowaniu rosyjskiego selekcjonera odbije się? Wśród komentarzy internautów pojawiły się głosy, że filmik z Czerczesowem pijącym popularny napój, to „najlepsza reklama Coca Coli”. Inny z kibiców rezolutnie zauważył: “Cola przed Finlandią? Ciekawy zabieg”. Bijące rekordy popularności w internecie działanie Czerczesowa miało bowiem miejsce podczas konferencji prasowej jeszcze przed ostatnim meczem jego reprezentacji. Rosja wygrała 1:0, więc żartobliwa uwaga internauty nie okazała się trafiona.

Ale Coli i tak nie polecamy…

Źródło: medianarodowe.com

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!