Okręgowy sąd administracyjny w Kijowie unieważnił decyzje radnych Kijowa o przemianowaniu prospektu Moskiewskiego na prospekt Stepana Bandery, a prospektu sowieckiego generała Nikołaja Watunina na Romana Szuchewycza. Do zmian doszło w 2016 i 2017 roku.
Decyzję o zmianie nazwy Prospektu Moskiewskiego na Prospekt Bandery Rada Miasta Kijowa podjęła w lipcu 2016 roku, a ws. Prospektu Szuchewycza niespełna rok później. W kwietniu 2016 roku, gdy sprawa przemianowania kijowskich prospektów ku czci Stepana Bandery i Romana Szuchewycza była w toku, w jednej z interpelacji poselskich sprawę tę poruszył poseł Robert Winnicki. Pytał, czy w takiej sytuacji MSZ przygotowuje jakąś reakcję.
Ówczesny wiceszef MSZ Jan Dziedziczak oświadczył, że jego resort oraz Ambasada RP w Kijowie „odnotowały inicjatywę” zmiany Prospektu Moskiewskiego na Prospekt Stepana Bandery. Oświadczył jednak, że „mając na uwadze niepewny wynik wspomnianego przedsięwzięcia, Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie widzi na tym etapie konieczności podejmowania jakichkolwiek środków zaradczych w tym względzie”.
Wniosek o unieważnienie decyzji radnych Kijowa złożyła grupa obywateli, w tym była deputowana Rady Najwyższej Ukrainy z ramienia Partii Regionów Irina Bereżna. Ale przeciwko ulicom Bandery i Szuchewycza wystąpiły także środowiska żydowskie.
Szef Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej, negacjonista wołyński i apologeta zbrodniarzy z UPA, Wołodymyr Wiatrowycz zapowiedział, że pełen tekst uzasadnienia zostanie upubliczniony za 5 dni, a po jego otrzymaniu UIPN będzie się odwoływać.
/kresy.pl, kresy24.pl, unian.ua/
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
