Europa Wiadomości

Rosja: Na poligonie doświadczalnym w wyniku eksplozji zginęły dwie osoby

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak zawiadamia portal kresy.pl w czwartek na poligonie doświadczalnym w obwodzie archangielskim na północy Rosji doszło do eksplozji. Zginęły dwie osoby a sześć zostało rannych – podało rosyjskie ministerstwo obrony. Według doniesień niektórych mediów ranni zostali poważnie napromieniowani.

Według rosyjskiego resortu obrony eksplozja nastąpiła na okręcie podczas testu układu napędowego na paliwo ciekłe. W jego wyniku doszło do pożaru. W tym czasie na okręcie odbywały się prace wykonywane przez cywilnych specjalistów.

W wyniku tego incydentu zginęło dwóch specjalistów ministerstwa obrony. Sześć osób zostało rannych, w tym pracownicy ministerstwa oraz pracownicy firmy-podwykonawcy. Rannych zabrano do szpitala. Resort obrony zapewnił, że do atmosfery nie przedostały się szkodliwe substancje a promieniowanie w miejscu zdarzenia jest w normie.

W oficjalnym komunikacie nie podano dokładnej lokalizacji eksplozji, jednak lokalne władze podały, że doszło do niej 30 kilometrów od Siewierodwińska, niedaleko wsi Nienoksa u wybrzeży Morza Białego. Znajduje się tam zamknięty poligon doświadczalny rosyjskiej marynarki wojennej, gdzie testuje się prawie wszystkie najnowsze rodzaje broni rakietowej. Według lokalnych władz po eksplozji, około południa czasu moskiewskiego, zanotowano „krótkotrwały wzrost radioaktywności” trzykrotnie przekraczający dopuszczalną normę. O godzinie 14. poziom radioaktywności zanotowany przez stację monitorującą spadł do 0,11 mikrosiwertów (przy dopuszczalnej normie maks. 0,6 mikrosiwerta). Gubernator obwodu oświadczył, że nie ma powodu do ogłoszenia ewakuacji ludności.

W piątek kanał Baza na Telegramie podał, powołując się na źródła w rosyjskim ministerstwie obrony, że sześć osób poszkodowanych w czwartkowym wybuchu zostało narażonych na „poważną dawkę promieniowania”. Miano ich przewieźć drogą lotniczą do moskiewskiego szpitala im. Burnaziana specjalizującego się m.in. w radioterapii i medycynie nuklearnej. Według Bazy wszystkie ubrania ofiar zostały spalone zaraz po hospitalizacji, to samo zrobiono z kombinezonami i odzieżą lekarzy, którzy ich ratowali.

Według agencji Interfax, powołującej się na zastępcę kapitana portu w Archangielsku, część obszaru Morza Białego, w którym doszło do eksplozji, została na miesiąc zamknięta.

Co wy na to?

Źródło: kresy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!