O godzinie 10:00 rozpoczął się w Krakowie już V Marsz dla Życia i Rodziny. Rodziny, starcy, dzieci, niewiasty, a także różne grupy wspierające ideę obrony życia i rodziny, a właściwie obronę normalności, zgromadziły się na placu Matejki i wyruszyły przez środek Królewskiego Miasta Krakowa.
Przygotowania i radosne spotkania trwały już od 09:00. Dzieci były natomiast jednymi z głównych bohaterów zbliżającej się kontrrewolucji.
Wreszcie wyruszyliśmy. Pomogły i organizacje takie jak: Fundacja Pro-prawo do życia, Instytut imienia księdza Piotra Skargi i Krucjata Młodych, Stowarzyszenie Koliber. Po ulicach echem odbijały się hasła, rzucane przez przewodniczącego Marszu, katechetę, pana Piotra Podleckiego: „Chłopak i dziewczyna, normalna rodzina”, „Nie nadgodziny, ale czas dla rodziny”, „Niższe podatki dla ojca i matki”.
Manifestacja zakończyła się piknikiem w Parku Jordana. Z kolei szkocka orkiestra Polaków – „Częstochowa Pipes&Drums”, której gra była niezwykłym punktem programu, zaprezentowała w parku kolejne swe umiejętności. Następnie na scenie pojawili się dwaj muzycy grający… na liściach.
W Marszu wzięło udział ponad 1000 osób, pomimo, że pogoda nie zapowiadała się dobrze. Jedna z organizatorek powiedziała na koniec: „Dziękujemy Ci, Panie Boże, że powstrzymałeś deszcz i że zarazem nie było gorąco”. Prowadzący, Piotr Podlecki, podziękował policjantom za ochronę: „Wielkie brawa dla policjantów!” – zachęcił do wiwatu.
Norbert Polak i Elżbieta Aurelia Adamowicz
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
