Polska Wiadomości

PILNE! Tożsamość sprawcy zamachu w Szczecinie tajemnicą państwową!

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Mamy ciąg dalszy sprawy zamachowca ze Szczecina, wobec którego organy państwowe zachowują co najmniej podejrzaną postawę.

Tożsamość sprawcy zamachu w Szczecinie okazała się być tajemnicą państwową. 5 marca br. nasza redakcja wystosowała do Komendy Miejskiej w Szczecinie zapytanie w trybie informacji publicznej o następującej treści:

1) Proszę o podanie imienia, oraz pierwszej litery nazwiska sprawcy, dokładnie tak, jak wpisane jest w dokumencie tożsamości.

2) proszę o informację, czy sprawca posiada inne, oprócz polskiego, obywatelstwo?

W odpowiedzi, otrzymaliśmy stwierdzenie, że tego typu dane nie stanowią informacji publicznej, w związku z czym, nasz wniosek nie zostanie pozytywnie rozpatrzony.

Poniżej prezentujemy skan dokumentu, który dziś do nas dotarł:

tożsamość

Jak widzimy, dane jednych podejrzanych stanowią informację publiczna, a dane innych już nie. Ta iście talmudyczna logika działania naszych władz jest bardzo niepokojąca, podobnie jak standardy MSWiA pod zazrądem nowego ministra z rządu Donalda Tuska.

Jak już informowaliśmy, sprawa zamachowca ze Szczecina jest mocno podejrzana. W pierwszych godzinach po zdarzeniu pojawiły się w sieci informacje mówiące, że sprawca był narodowości ukraińskiej i posługiwał się językiem ukraińskim. Takie też były pierwsze komunikaty medialne. Niestety, ze względu na polityczną poprawność, zostały już skasowane, ale w sieci nic nie ginie. Poniżej zrzut ekranu jednego z takich wpisów.

zamachowiec

Następnie władze oraz usłużne media zaczęły kolportować tezę, że sprawca jest “narodowości polskiej” lub też obywatelstwa polskiego”. Przykładowo, portal interia.pl napisał: Jak podała szczecińska policja, sprawca dramatycznego wypadku w centrum miasta został zatrzymany dzięki pomocy osób postronnych, które ujęły kierowcę. To 33-letni mieszkaniec stolicy Pomorza Zachodniego narodowości polskiej.

Gdzie leży prawda? Odpowiedź na to pytanie wydaje się jasna w kontekście faktu, że policja konsekwentnie utajnia nie tylko nazwisko ale także imię zamachowca, choć zwyczajowo podaje imię oraz pierwszą literę nazwiska sprawcy (np. w sprawie niedawnego, brutalnego gwałtu w Warszawie). Tym razem jest inaczej, co może świadczyć, że mamy do czynienia z “Mykołą”, lub innym ‘Andrijem” z kartą Polaka.

Nie byłby to pierwszy tego typu przypadek. Warto przypomnieć o podobnym zajściu z 2021 roku. Wówczas Ukrainiec wjechał w pieszych i  zabił trzy osoby w Międzyzdrojach. Władze ukrywały jego tożsamość przez kilka dni, póki sprawa nie ucichła.

Obawiamy się jednak, że w tej sprawie może być coś znacznie poważniejszego. Naszym zdaniem organy państwowe nie rozpostarłyby tak ścisłej zasłony milczenia, gdyby chodziło jedynie o narodowość sprawcy. O co zatem chodzi? O działalność obcego wywiadu? O powiązania sprawcy z politykami z pierwszych stron gazet? Jedno nie ulega wątpliwościom – władze tak skrzętnie ukrywające tożsamość sprawcy zamachu, dają duże pole interpretacyjne osobom, które im nie ufają.

Odpowiedź, którą uzyskaliśmy, jedynie te podejrzenia pogłębia.

Apelujemy do wszystkich internautów, którzy posiadają jakiekolwiek informacje o sprawcy wypadku, o przekazanie tych informacji na szyfrowaną skrzynkę pocztową:

[email protected]

Gwarantujemy anonimowość! 

Polecamy również: Ukraińcy nie chcą wracać do ojczyzny po wojnie

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!