Wiadomości

Ormianie liczą, że Rosjanie zmuszą wojska azerbejdżańskie do wycofania się na pozycje wyjściowe

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W Górskim Karabachu znów padają strzały. Ormianie twierdzą, że dziś rano żołnierze azerbejdżańscy prowadzili ogień w kierunku pozycji Ormian z broni różnego kalibru oraz wykorzystywali drony. Dodają, że w starciach tych miało zostać zabitych 5 żołnierzy azerbejdżańskich.

Jak już pisaliśmy wczoraj, armia azerbejdżańska zajęła wioskę Farukh (na zachód od miasta Agdam) w Górskim Karabachu, przy czym siły ormiańskie wycofały się z niej, nie podejmując walki. Wojska azerbejdżańskie zbliżyły się też do pobliskiej wioski Karaglukh, zajmując dogodne pozycje do ataku. W obliczu działań wojsk azerbejdżańskich Ormianie ewakuowali ludność cywilną z miejscowości Pirler/Khramort, do której zaczęli pospiesznie ściągać posiłki. Dodajmy, że chodzi o tereny, gdzie stacjonują wojska rosyjskie. Rosyjscy żołnierze „sił pokojowych” podjęli negocjacje, aby powstrzymać natarcie i nakłonić armię azerbejdżańską do wycofania się na pozycje wyjściowe. Rozmowy jednak nic nie dały.

Ormianie twierdzą, że dziś rano żołnierze azerbejdżańscy prowadzili ogień w kierunku pozycji Ormian z broni różnego kalibru oraz wykorzystywali drony. Dodają, że w starciach tych miało zostać zabitych 5 żołnierzy azerbejdżańskich. “Spodziewamy się, że rosyjski kontyngent pokojowy podejmie kroki w celu przywrócenia jednostek azerbejdżańskich na pozycje wyjściowe” – podkreślają Ormianie.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!