Wiadomości

Obchody 75. rocznicy ostatniej walki i śmierci majora Kurasia – “Ognia”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W Ostrowsku i Waksmundzie koło Nowego Targu odbyły się obchody 75. rocznicy ostatniej walki i śmierci majora Józefa Kurasia „Ognia” – żołnierza wyklętego, dowódcy Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica”.

Major Józef Kuraś „Ogień”, urodzony w Waksmundzie, był jednym z najsłynniejszych żołnierzy wyklętych. Brał udział w kampanii wrześniowej jako żołnierz 1 pułku Strzelców Podhalańskich. 21 września 1939 roku, po kapitulacji pułku, próbował bezskutecznie przedostać się na Węgry; ostatecznie wrócił do rodzinnej wsi, gdzie zajął się pracą na roli. Od listopada 1939 był żołnierzem Służby Zwycięstwu Polski, a od 1941 Konfederacji Tatrzańskiej. Początkowo nosił przydomek „Orzeł”.

– Po pacyfikacji w 1943 roku przyjął pseudonim „Ogień”, bo mu zastrzelili pierwszą żonę Elżbietę, 2,5-letniego synka, ojca Józefa. Niemcy podpalili dom. Pilnowali, żeby tam wszyscy spłonęli — powiedział Jan Kuraś, prezes Fundacji „Pamięć i Wolność”.

– Żołnierzy Niezłomnych zabijano dwukrotnie. Najpierw fizycznie, tak jak 75 lat temu mjr. Ognia, a później przez dziesięciolecia zabijając pamięć o nich, przekłamując ich czyn zbrojny — powiedział szef UdSKiOR Jan Kasprzyk podczas podczas obchodów 75. rocz. śmierci mjr. Józefa Kurasia.

Szef UdSKiOR wraz z uczestnikami obchodów 75. rocznicy ostatniej walki i śmierci mjr. Józefa Kurasia „Ognia” złożył kwiaty przy mogile pomordowanych mieszkańców wsi Waksmund podczas dwóch pacyfikacji dokonanych przez Niemców 4 lipca i 28 września 1943 roku.

W ramach obchodów 75 rocznicy śmierci mjr. Józefa Kurasia „Ognia” szef UdSKiOR złożył także kwiaty pod jego pomnikiem odsłoniętym w 2006 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Zakopanem.

/wpolityce.pl, twitter/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!