Wiadomości

Na Filipinach zatrzymano Amerykankę, która próbowała wywieźć dziecko. Za handel ludźmi grozi jej dożywocie

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Na lotnisku w Manili na Filipinach zatrzymano obywatelkę Stanów Zjednoczonych, która próbowała wywieźć dziecko. 6-dniowego chłopczyka ukrywała w torbie podróżnej, z którą chciała wejść na pokład samolotu.

43-letnia Jennifer Talbot została zatrzymana na lotnisku w Manili w środę. Kobieta próbowała wywieźć z Filipin noworodka. 6-dniowe dziecko ukryła w bagażu podręcznym, z którym chciała wejść na pokład samolotu, lecącego do Stanów Zjednoczonych. Chłopiec nie miał żadnych dokumentów. Filipińskie służby uznały, że 43-latka chciała przemycić chłopca.

Kobieta utrzymywała, że dziecko dostała od niezamężnej kobiety, którą poznała przez internet. Jak mówiła, “chciała dać mu nazwisko i błogosławieństwo Kościoła”. Nie miała jednak ani papierów adopcyjnych, ani pisemnej zgody matki na wywóz dziecka. 18-latka, która urodziła chłopca, potwierdziła policji, że oddała go adopcji. Zaprzecza, by wzięła za oddanie dziecka pieniądze. Maluch został umieszczone w ośrodku społecznym. Amerykanka została oskarżona o handel ludźmi. Grozi jej dożywocie.

/Telewizja Republika/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!