Anarchiści ze skłotu, czyli samowolnie zajmowanego budynku przy ulicy Wilczej w Warszawie, określający się „kolektywem Syrena” postanowili zaprotestować przeciw nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Określili ją „kneblem, który ma na celu wybielenie historii Polski i kryminalizowanie środowisk zajmujących się tą trudną, skomplikowaną pamięcią o Zagładzie”.
W ramach ich akcji pod siedzibą Instytutu pojawiło się we wtorek wieczorem kilkadziesiąt osób. Zgromadziły się one pod hasłem „Udział Polaków w Zagładzie – czytanie świadectw”. Jedna z anarchistek Alicja Niewiadomska przyznała – „Niektórym osobom tytuł naszego wydarzenia wydał się kontrowersyjny”. Według niej – „To tylko świadczy o tym, jak głęboko zakorzeniony jest w nas strach przed mówieniem o udziale polskich obywateli w Zagładzie. Tymczasem on był i im silniej go ukrywamy, tym bardziej on na nas ciąży”.
Anarchiści czytali więc zapiski osób, którzy w czasie drugiej wojny światowej ucierpieli z rąk Polaków, będąc przekonanymi, że nowa ustawa o IPN uniemożliwi badanie tego typu przekazów. „Wierzymy, że wypowiadanie tej prawdy, nawet trudnej i haniebnej, to jedyna droga do uleczenia naszej zbiorowej pamięci i zabliźnienia ran. Nacjonalistyczna propozycja zaklejania ich plasterkiem narodowej dumy i kłamstw skazuje nas na powtórkę z historii. Nie chcemy tego” – powiedział Tadeusz Zinowski z „kolektywu Syrena”, dodając – „Zamierzamy łamać to prawo i uparcie powtarzać prawdę. Nie z archiwistycznej pasji, ale jako ostrzeżenie”.
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!