Napięcie na linii Baku – Teheran sięga zenitu, oba kraje prężą muskuły i można odnieść wrażenie, że znalazły się na progu wojny…
Telewizja irańska nadaje programy, w których zapowiada przetrącenie kręgosłupa Azerbejdżanowi. Ten z kolei, oskarżając Iran o wspieranie terroryzmu, wciąż przypomina, że Południowy Azerbejdżan, który jest trzy razy większy od niepodległej Republiki Azerbejdżanu, jest okupowany przez Iran i że powinno jak najszybciej dojść do zjednoczenia…
Korzystając z problemów Rosji na Ukrainie, Azerbejdżan coraz mocniej się rozpycha, starając się nie tylko odzyskać kontrolę nad całością Górskiego Karabachu, ale też zgłaszając pretensje do regionu Zachodni Zangezur, czyli do południowej Armenii. Iran wyraźnie wskazuje, że jest gotowy stanąć w obronie Armenii, koncentrując wojska przy granicy z Azerbejdżanem.
W atmosferze narastającego napięcia na linii Baku – Teheran doszło w ostatnich dniach do zbliżenia Azerbejdżanu z Izraelem, który tymczasem przeprowadził na obszarze Syrii szereg uderzeń lotniczych na obiekty należące do wspieranych przez Iran milicji. W operacjach tych zginęło dwóch oficerów irańskich.
Pojawiły się też wezwania, by obywatele Iranu opuścili Azerbejdżan pic.twitter.com/6m6ZDbLT8o
— Wojciech Kempa (@wojciech_kempa) April 2, 2023
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
