Historia

Kalendarium historyczne: 25 lipca 1655 roku – kapitulacja pod Ujściem

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Rocznica haniebnej zdrady  i kapitulacji Polaków przed wojskami szwedzkimi.

Dziś w naszym kalendarium przyjrzymy się okolicznościom towarzyszącym kapitulacji polskiego pospolitego ruszenia pod Ujściem.

Znaczne osłabienie Rzeczpospolitej w wyniku walk z chmielnicczyzną i Rosją, skusiły Szwecję do złamania rozejmu i inwazji. Władający tym krajem Karol X Gustaw dostrzegł okazję, by uczynić Bałtyk swoim morzem wewnętrznym. Niepokoiły go także sukcesy rosyjskie w Polsce, a poza tym żal mu było rozpuścić nowoczesną i doświadczoną armię, która od czasów wojny trzydziestoletniej zaczynała gnuśnieć.

Co więcej, do inwazji podjudzał Karola Gustawa angielski dyktator Oliver Cromwell, który pisał do niego prośby aby „utrącił róg katolickiej bestii”. Anglik pozwolił mu też na werbunek doświadczonych żołnierzy ze swojego terytorium. Nie bez znaczenia był też konflikt o szwedzką koronę, której polscy Wazowie nigdy się nie wyrzekli oraz kontakty z protestantami wewnątrz Polski, którzy deklarowali wsparcie. Wszystkie te czynniki doprowadziły do decyzji o ataku.

21 lipca 1655 roku do Wielkopolski wkroczył z Pomorza, stojący na czele 14 000 żołnierzy feldmarszałek Arvid Wittenberg. Kilka tygodni później granicę przekroczył z dalszymi 12 000 sam Karol Gustaw. Uprzedzeni koncentracją wrogich wojsk przy granicy, Polacy zebrali ponad 13 000 pospolitego ruszenia i 1 300 piechoty łanowej. Wojska regulanrnego w Wielkopolsce nie było, gdyż w całości walczyło na Białorusi i Ukrainie przeciwko Moskalom i Kozakom. Pospolitacy zebrali się w obozie pod Ujściem.

Sejm wyznaczył na wodza Bogusława Leszczyńskiego, syna „papieża protestantów w Polsce”, Rafała Leszczyńskiego. Magnat ten, dla osobistych korzyści materialnych, formalnie przeszedł na katolicyzm, jednak wciąż, wzorem ojca, wspierał finansowo polskich dysydentów. Leszczyński, z niewiadomych powodów (tłumaczył się chorobą) odmówił przyjęcia funkcji dowódczej i uciekł do Wrocławia. Wkrótce potem, gdy już cała Wielkopolska została zajęta przez Szwedów, wrócił do kraju by prosić Karola Gustawa o protekcję dla swoich posiadłości. Co ciekawe, powoływał się przy tym na swoją dezercję i przedstawiał ją jako zasługę.

Wobec ucieczki wodza, dowództwo nad zebranym pod Ujściem wojskiem objęli nieudolni i tchórzliwi Krzysztof Opaliński i Andrzej Grudziński. Gdy armia szwedzka zbliżyła się do polskiego obozu, po krótkiej walce odeszli na mniej korzystne pozycje, a nastepnie rozpoczęli układy. 25 lipca skapitulowali, oddając Szwedom całą Wielkopolskę i uznając Karola Gustawa za prawowitego władcę. Wszystko to za cenę pozostawienia ich magnackich majątków w spokoju.

Wobec rozejścia się pospolitego ruszenia do domów, kraj stanął przed wrogiem otworem. Na wieść o kapitulacji, Jan Kazimierz planował zrzec się korony polskiej na rzecz Habsburgów, jeśli tylko podjęliby się pomocy militarnej przeciw Szwedom. Osamotniony król wycofał się ze stolicy, prowadząc na czele nielicznych oddziałów działania opóźniające. 8 września wróg zajął bez walki Warszawę, a następnie zaczął ścigać polskiego króla w kierunku południowym. Po przegranej bitwie pod Żarnowcem, Jan Kazimierz udał się na lenny Śląsk, natomiast Szwedzi oblegli Stefana Czarnieckiego w Krakowie, który skapitulował w połowie października.

Tymczasem na Litwie, Janusz Radziwiłł wraz ze swoim kuzynem Bogusławem, przeszli na stronę wroga. 20 października 1655 roku podpisali układ kiejdański, na mocy którego oddawali Wielkie Księstwo Litewskie pod władzę Gustawa Adolfa. Wobec ataków rosyjsko-kozackich na Lubelszczyźnie, na stronę Szwedów został zmuszony przejść także hetman wielki koronny Stanisław „Rewera” Potocki. W tym momencie niemal cały kraj znalazł się pod okupacją. Z większych twierdz, bronił się jedynie Malbork, Puck i protestancki Gdańsk, który walczył z powodu swojego sprzeciwu dla szwedzkiej hegemonii w handlu bałtyckim.

Wbrew obietnicom spod Ujścia i Kiejdan, Szwedzi nie oszczędzali polskiej ludności cywilnej. Pleniły się gwałty, rabunki i morderstwa. Palono wsie i dwory, a kościoły i klasztory katolickie masowo okradano i bezczeszczono, często zamieniając je w magazyny wojskowe. Następowała masowa grabież dzieł sztuki i cennych rękopisów takich jak prace Mikołaja Kopernika. Znaczne obszary kwitnącego dotąd kraju, zostały spustoszone.

Poprzedni wpis z naszego kalendarium dostępny jest tutaj.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!