“Około 650 tys. mężczyzn w wieku poborowym wyjechało z Ukrainy od początku wojny, uciekając przed poborem” – podał portal Politico. Osłabiona wiara w sukces, związana z niewystarczającymi dostawami amunicji i ogólnym brakiem wsparcia Zachodu, osłabia Ukrainę i może doprowadzić do jej porażki. Jeśli nic się nie zmieni, Rosja może odnieść zwycięstwo – oceniono.

Dziennikarze Politico rozmawiali z oficerami armii ukraińskiej, którzy przekazali im, że front może się załamać już latem tego roku. Największym zagrożeniem jest oczekiwana ofensywa rosyjska, w której liczebność użytych sił może przewyższyć siły ukraińskie, a beznamiętne podejście dowódców rosyjskich do strat może doprowadzić do zmasowanego ataku, którego Ukraińcy nie będą w stanie odeprzeć.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba twierdzi, że Ukraina wpadła w błędne koło. Dostawy potrzebnej broni są niewystarczające albo wstrzymane, więc Ukraina słabnie. Kraje zachodnie powiedzą, że Ukraina jest w odwrocie, a co za tym idzie – dalszych dostaw może nie być – tłumaczył dziennikarzom.

Władze ukraińskie alarmują, że potrzebują 20 amerykańskich systemów rakietowych ziemia-powietrze do odparcia rosyjskich ataków i obrony tylko Charkowa. Do obrony całego kraju potrzeba ich zatem wielokrotnie więcej.

Kilka dni temu prezydent Zełenski podpisał ustawę zmieniającą zasady mobilizacji do ukraińskiej armii. M.in. rozszerza ona uprawnienia władz do wydawania wezwań do wojska za pomocą systemu elektronicznego i obniża wiek poborowych z 27 do 25 lat.  Jak wskazuje Reuters, mowa też o podniesionym wynagrodzeniu dla ochotników, a także wprowadzaniu nowych kar za uchylanie się od służby.

Polecamy również: Kanada sfinansuje dewiantowi instalację jednocześnie pochwy i penisa