Wiadomości

Erdogan: Turcja wyśle swoje wojska do Libii do walki z LNA

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział wysłanie wojsk do Libii celem wsparcia Libijskiego Rządu Porozumienia Narodowego (GNA), który wystąpił z formalna prośbą do Turcji, by przysłała swoje wojska. W wygłoszonym dziś w Ankarze przemówieniu Erdogan powiedział, że 7 stycznia przedstawi parlamentowi tureckiemu projekt ustawy o rozmieszczeniu wojsk tureckich w Libii.

„Ponieważ wpłynęło zaproszenie, zaakceptujemy je. Przedstawimy wniosek o wysłanie wojsk [do Libii], jak tylko parlament wznowi prace. Jeśli Bóg pozwoli, przegłosujemy go w parlamencie w dniach 8–9 stycznia, a tym samym odpowiemy na zaproszenie” – powiedział Erdogan zwracając się do członków swojej partii.

Słowa te padły dzień po spotkaniu prezydenta Turcji z prezydentem Tunezji.

„Wierzę, że Tunezja wniesie bardzo cenny i konstruktywny wkład w wysiłki na rzecz osiągnięcia stabilności w Libii” – powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan po spotkaniu z prezydentem Tunezji..

W wyniku niedawnych wyborów władzę w Tunezji przejęli islamiści. Nic też dziwnego, że to właśnie w tym kraju Turcja starała się znaleźć sojusznika do działań w Libii. Prezydent Turcji udał się tam wczoraj z niezapowiedzianą i spotkał się z prezydentem tego kraju Kaisem Saiedem. Spotkanie w Pałacu Prezydenckim, w którym z ramienia Turcji uczestniczyli także minister spraw zagranicznych Mevlüt Çavuşoğlu, minister obrony narodowej Hulusi Akar i przewodniczący Narodowej Organizacji Wywiadowczej Hakan Fidan, było zamknięte dla prasy.

„Dotychczas przybyło do nas około 4 milionów uchodźców z Syrii. Wszystkimi tymi uchodźcami opiekujemy się od 8 lat. Podobnie, z Libii do południowej Tunezji napłynęło około 500 tysięcy uchodźców. Jest to poważne obciążenie dla Tunezji i konieczne jest jak najszybsze pozbycie się tego ciężaru, z którym nierozerwalnie związana jest kwestia terroryzmu, co niepokoi mieszkańców tego kraju. Te negatywne wydarzenia w Libii dotykają więc nie tylko samej Libii, ale także w krajów sąsiednich, zwłaszcza Tunezji, gdzie mamy okazję ocenić te problemy. Mieliśmy okazję podkreślić współpracę, którą możemy prowadzić w ramach” – powiedział Erdoğan, podkreślając, że stabilność Libii jest ważna dla całego regionu, szczególnie dla krajów sąsiednich, takich jak Tunezja.

„Widzimy Tunezję jako element budowy stabilizacji w tym regionie i rozmawialiśmy o wspólnych działaniach” – powiedział Erdogan.

„Wierzę, że Tunezja wniesie cenny i konstruktywny wkład w wysiłki na rzecz zapewnienia stabilności w Libii, i rozmawialiśmy dzisiaj o tych konsultacjach” – dodał prezydent Turcji.

Tak więc w świetle ostatnich doniesień w działaniach wojennych w Libii po stronie GNA wezmą udział, obok Turcji, także Tunezja, ale i Algieria…

Czytaj teżL

GNA: Rosjanie odgrywają kluczową rolę w wojnie w Libii

/aa.com.tr, aljazeera.com/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!