Europa Wiadomości

Anglik skazany na dwa lata za naklejki antyimigracyjne

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Brytyjski patriota został skazany na dwa lata więzienia za zaprojektowanie naklejek antyimigracyjnych. Co ciekawe, sędzia który wydał wyrok w jego sprawie, wcześniej uwolnił od zarzutów kilku pedofilów.

Anglik Sam Melia został skazany za udostępnianie antyimigracyjnych naklejek z hasłami takimi jak „nie ma nic złego w byciu białym” i „kochaj swój naród”. Melia to 34-letni mieszkaniec Pudsey. W piątek 1 marca br. został skazany przez sąd koronny w Leeds na dwa lata bezwzględnego więzienia po uznaniu go winnym “podżegania do nienawiści rasowej i zachęcania do wyrządzania szkód na tle rasowym”.

Sędzia Tom Bayliss KC, w uzasadnieniu wyroku powiedział: –Publikacja tego rodzaju materiałów jest szkodliwa dla naszego społeczeństwa (…) Po raz pierwszy od lat trzydziestych XX wieku na naszych ulicach normalizuje się rzeczywiste ryzyko rażącego, potencjalnie brutalnego antysemityzmu. Używano go już wcześniej, aby rozdzierać serce zachodniej demokracji. Nie można dopuścić, aby coś takiego się powtórzyło.

W jaki sposób sędzia połączył antyimigranckie naklejki z tzw. “antysemityzmem”, nie wiadomo. Co ciekawe, w 2017 roku ten sam sędzia skazał pedofila na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu za posiadanie materiałów przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci, a w 2022 roku skazał innego pedofila, 51-letniego Bilala Akalwayę, który przyznał się do uprawiania seksu z psem przyjaciela i posiadania setek zdjęć dzieci w wieku trzech lat doświadczających wykorzystywania seksualnego, jedynie na rok więzienia w zawieszeniu.

Jak widać, powyższy sędzia uważa czyny pedofilskie za mniej zbrodnicze od naklejek.

Melia, organizator grupy “Patriotyczna Alternatywa”, został aresztowany w kwietniu 2021 roku za zaprojektowanie kolekcji naklejek do pobrania dla grupy aktywistów „Stu Handers”. Podczas procesu powiedział, że naklejki rozwieszane były przez aktywistów w Wielkiej Brytanii i za granicą miały na celu rozpoczęcie poważnej debaty na temat imigracji.

„Dzisiaj regionalny organizator PA Yorkshire, Sam Melia, spędzi swoją pierwszą ponurą noc za kratkami w więzieniu prowadzonym przez państwo brytyjskie” – skomentowała w soim oświadczeniu “Patriotic Alternative”. „Jego «zbrodnia»? Projektowanie naklejek mających na celu podniesienie świadomości na temat niepowodzenia wielokulturowości i ponurej demograficznej wymiany rdzennej ludności przez hordy z Trzeciego Świata, których przybycie i wysiłki na rzecz kolonizacji naszej ojczyzny celowo ułatwia samo państwo brytyjskie.

Lider i założyciel grupy, Mark Collett, powiedział: -Sam Melia jest bohaterem. Być może dziś wieczorem będzie leżał sam w celi więziennej, ale jest w sercach i umysłach tysięcy ludzi, którzy są oburzeni tym, co zrobił mu antybiały system. Sam nie jest przestępcą, jest więźniem politycznym i męczennikiem.

Ciężarna żona Melii, Laura Towler, która jest też wiceprzewodniczącą “Patriotycznej Alternatywy”, powiedziała z kolei, że ​​sędzia mógł zawiesić wyrok Melii, ale odmówił tego pomimo raportu kuratora sądowego, w którym stwierdzono, że nie stwarza on zagrożenia dla społeczeństwa i nie ma szans, aby ponownie popełnił przestępstwo. -Żyjemy w kraju, w którym nasi ludzie są atakowani przez antybiałe państwo za opowiadanie się za własnym bezpieczeństwem i interesami – stwierdziła.

NASZ KOMENTARZ: Wyrok w ogóle nas nie dziwi. W czasach nowej odmiany rewolucji komunistycznej, która właśnie przetacza się przez Europę, głównym “wrogiem ludu” jest biały mężczyzna, który domaga się zachowania państw narodowych, tradycji i dawnych standardów cywilizacyjnych.

Zdjęcie poglądowe: Sam Melia z żoną.

Polecamy również: Google wprowadza cenzurę. Ma to pomóc w wygraniu lewicy wyborów do PE

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!