Samoloty amerykańskie zbombardowały kolumnę wojsk syryjskich, w której znajdowały się czołgi, bojowe wozy piechoty, artyleria oraz pick-upy z karabinami maszynowymi. Do ataku doszło w prowincji Damaszek, na północny – zachód od bazy wojskowej at-Tanaf, położonej w pobliżu granicy z Jordanią. Amerykanie oświadczyli, że atak przeprowadzono w związku z próbami zaatakowania oddziałów proamerykańskich w rejonie szosy Damaszek – Bagdad i że kolumna ta stanowiła zagrożenie dla tychże oddziałów.
W kolumnie znajdowały się oddziały wojsk syryjskich, a także oddziały irańskie, bojownicy irackiej samoobrony oraz Hesbollahu. Kolumna została zaatakowana przez amerykańskie lotnictwo w południowo – wschodniej części prowincji Homs.
Zdaniem Amerykanów, jej celem było przejęcie kontroli na terytorium leżącym wzdłuż granicy syryjsko – irackiej, gdzie wcześniej pojawiły się oddziały amerykańskiego i brytyjskiego specnazu, wspierające bojowników Wolnej Armii Syrii.
Według informacji syryjskiej armii w wyniku nalotu zniszczone zostały dwa czołgi T-62 oraz samobieżny zestaw przeciwlotniczy ZSU-23-4 „Szyłka”. Zginęło 6 ludzi, a od 20 do 30 zostało rannych. W sieci pojawiły się też doniesienia o 50 zabitych, jednakże nie mają one oficjalnego potwierdzenia.
Część zaatakowanej w dniu 18 maja 2017 roku kolumny
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
