Wiadomości

Erdogan stawia Asadowi ultimatum: Syryjskie siły rządowe mają do końca lutego wycofać się z Wielkiego Idlibu

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan wystosował ultimatum, w którym zażądał, by syryjskie siły rządowe do końca lutego wycofały się poza linię tureckich punktów obserwacyjnych, ustanowionych na podstawie porozumienia zawartego z Rosją. Erdogan dodał, że jeśli Asad nie wycofa w tym terminie swych wojsk, Turcja rozpocznie operację wojskową.

– Poinformowałem Putina, że ​​zrobimy wszystko, co konieczne, jeśli siły reżimu nie wycofają się poza obszar określony w umowie w Soczi. Nasze wojska są gotowe – powiedział prezydent Turcji, zapowiadając przy tym, że jego kraj nie dopuści, by wojska Asada zajmowały kolejne terytoria w Idlibie.

Przypomnijmy, że w myśl uzgodnień rosyjsko-tureckich syryjska prowincja Idlib wraz z przylegającymi do niej częściami prowincji Latakia, Hama i Aleppo przekształcona została w strefę deeskalacji, nad którą pieczę sprawować miała Turcja. W ten sposób powstał tzw. Wielki Idlib.

Dodajmy, że niezależnie od tego pod kontrolą wojsk tureckich i protureckich bojowników znalazły się i inne fragmenty terytorium Syrii: w wyniku operacji „Tarcza Eufratu” (przeciw ISIS) Turcja przejęła kontrolę nad północną częścią prowincji Aleppo, w następstwie operacji „Gałązka Oliwna” (przeciw Kurdom) – kanton Afrin, graniczący od południa z Wielkim Idlibem, a od wschodu z obszarem zdobytym w toku operacji „Tarcza Eufratu”, a w wyniku operacji „Wiosna Pokoju” (również przeciw Kurdom) – sporo terenu na wschodnim brzegu Eufratu.

Tymczasem latem ubiegłego roku syryjskie siły rządowe podjęły operację na południu Wielkiego Idlibu, zakończoną zdobyciem miasta Chan-Szajchun i okrążeniem znajdującego się w rejonie wioski Murak tureckiego punktu obserwacyjnego nr 9. Prezydent Turcji udał się wówczas do Moskwy, gdzie spotkał się z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem, po czym ofensywa wojsk syryjskich została przerwana.

19 grudnia 2019 roku syryjskie siły rządowe, wspierane przez Rosjan i Irańczyków, wznowiły natarcie, tym razem atakując pozycje protureckich bojowników w południowo-wschodniej części prowincji Idlib. Po zdobyciu miasta Dżardżanez zamknięto pierścień okrążenia wokół tureckiego punktu obserwacyjnego nr 8, zlokalizowanego w wiosce al-Surman.

Dalsze natarcie, prowadzone w kierunku autostrady M5, przerwała śmierć irańskiego generała Kasema Sulejmaniego i groźba wybuchu wojny w rejonie Zatoki Perskiej.

8 stycznia Władimir Putin spotkał się w Stambule z Erdoganem i uzgodniono zawieszenie broni, które weszło w życie 12 stycznia, przy czym dotyczyło to i Syrii, i Libii.

Rosja i Turcja uzgodniły kolejne zawieszenie broni w syryjskiej prowincji Idlib

Ale 24 stycznia syryjskie siły rządowe, wspierane przez Rosjan i Irańczyków, wznowiły przerwane natarcie. Główne uderzenie skierowano tym razem na miasto Ma’arrat an-Numan, które 28 stycznia zostało przez nie zdobyte.

Syryjskie siły rządowe zdobyły miasto Ma’arrat an-Numan

Po zdobyciu miasta Ma’arrat an-Numan pododdziały 25 Dywizji Sił Specjalnych oraz współdziałające z nimi formacje szyickie skierowały się wzdłuż autostrady M5 na północ, a ich kolejnym celem strategicznym stało się miasto Sarakib, ważny węzeł komunikacyjny, gdzie biegnąca z Latakii autostrada M4 łączy się z autostradą M5 (trasa Dzamaszek – Aleppo).

Tymczasem w ubiegłym tygodniu Turcy przystąpili do umacniania podejść do tego miasta, budując wokół niego punkty oporu, wzmocnione artylerią i czołgami. W niedzielę, w ciągu całego dnia, do Idlibu wjechało sześć tureckich kolumn wojskowych, liczących w sumie kilkaset pojazdów, w tym czołgi, transportery opancerzone, działa samobieżne…

W niedzielę wieczorem syryjskie siły rządowe podjęły natarcie na wioskę Dżobas, znajdującą się na południowy-zachód od miasta Sarakib, do którego to niedługo przedtem wjechała duża kolumna wojsk tureckich. Atak odpierały oddziały Hajat Tahrir asz-Szam, ale wkrótce do walki włączyć się miały także wojska tureckie, w tym 155-milimetrowe samobieżne haubice Firtina.

Strona turecka utrzymuje, że to syryjskie siły rządowe jako pierwsze otworzyły ogień. Tak czy inaczej w w efekcie doszło do wymiany ognia artyleryjskiego. Nad polem bitwy podobno pojawiły się tureckie myśliwce F-16. Na tym się jednak nie skończyły – w odwecie Turcy przeprowadzili szereg uderzeń artyleryjskich i rakietowych, przy czym zaatakowanych miało zostać – według informacji podanej przez tureckie Ministerstwo Obrony – 56 celów, przy czym miano zlikwidować 75 syryjskich żołnierzy.

Wśród zbombardowanych obiektów miało się między innymi znaleźć lotnisko Ramla w prowincji Aleppo, gdzie miano zniszczyć 3 śmigłowce uderzeniowe Mi-24.

Ale wróćmy do tego, co działo się w okolicach miasta Sarakib. Otóż jeszcze przed północą, a więc zanim doszło do wspomnianych wyżej zdarzeń, syryjskie siły rządowe zdobyły nie tylko Dżobas, ale także leżącą nieco bardziej na zachód wioskę San. W ten sposób zbliżyły się one na odległość ok. trzech kilometrów od autostrady M4.

Z kolei w poniedziałek w ciężkich przedpołudniowych bojach syryjskim siłom rządowym udało się wyprzeć bojowników ze wsi Turunba (na północ od Dżobas) i zbliżyć się do autostrady M4 dosłownie na odległość kilkuset metrów.

Jeszcze w ciągu poniedziałku, a konkretnie we wczesnych godzinach popołudniowych wojska rządowe przerwały się przez autostradę M4, zdobyły wieś An-Najrab i znalazły się w odległości zaledwie 7,5 km od Idlibu, stolicy prowincji. Równocześnie pojawiły się doniesienia, że milion Syryjczyków, uciekając przed armią syryjską, zmierza w kierunku tureckiej granicy.

Trudno powiedzieć, jak wielkie straty poniosły w tych walkach zmagające się strony, ale z dostępnych w sieci zdjęć i filmików należy wnosić, że były one ogromne. Wśród zabitych było też ośmiu Turków – siedmiu żołnierzy i jeden cywilny pracownik wojska.

We wtorek rano nacierające wzdłuż autostrady M5 pododdziały syryjskiej 25 Dywizji Sił Specjalnych, czyli słynnych „Tygrysów”, zdobyły wieś Tall Mardich i dotarły do południowych rogatek miasta Sarakib, po czym zwróciły się na wschód. Równocześnie jednostki 3 Korpusu podjęły natarcie w rejonie na zachód od Abu ad-Duhur.

Nacierające w rejonie na zachód od Abu ad-Duhur związki i oddziały 3 Korpusu najpierw zajęły wioski Balisa i Tall Ager, a następnie Tall asz-Szajh, Idris i Baris..W tym samym czasie pododdziały 25 Dywizji Sił Specjalnych, nacierające od zachodu, dotarły do Kafr Amim, którą to wioskę po krótkim boju zdobyły.

Bojownikom, którzy znajdowali się nieco dalej na południe, zaczęło grozić okrążenie. Nim jednak pierścień okrążenia zdołał się zacisnąć, wycofali się oni na północ. W ten sposób w rękach sił rządowych znalazł się obszar o powierzchni ok. 110 km2.

Dziś rano jednostki syryjskie (3 Korpus) zdobyły wieś Tall Tukan, w pobliżu której znajduje się turecki wojskowy punkt obserwacyjny. Nic też nie wskazuje na to, by zamierzały wstrzymać ofensywę.

Przypomnijmy w tym miejscu, jak przebiegały walki w Idlibie i w zachodniej części prowincji Aleppo w ostatnim tygodniu stycznia i w pierwszych dniach lutego:

Syryjskie siły rządowe nie zwalniają tempa i są już o krok od Idlibu

Wojciech Kempa

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!