Wiadomości

11-letni Sebastian nie był pierwszą ofiarą Tomasza M. z Sosnowca?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Śledczy wrócili na miejsce, gdzie Tomasz M. ukrył ciało 11-letniego Sebastiana z Katowic. Przeprowadzono tam badania przy użyciu georadaru.

Badania w miejscu ukrycia zwłok 11-latka odbyły się na zlecenie prokuratury. Jak poinformował w rozmowie z “Dziennikiem Zachodnim” prokurator Waldemar Łubniewski z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, badanie georadarem miało na celu sprawdzenie, czy Tomasz M. wcześniej dopuścił się podobnej zbrodni.

– Potwierdzam, że takie czynności miały miejsce, nie mogę jednak ujawnić, które dokładnie miejsca były sprawdzane. Potwierdzam także, że na Niwce znaleźliśmy kości, jednak po zbadaniu okazały się one zwierzęce – przekazał prokurator Waldemar Łubniewski. – Każdy ślad jest sprawdzany bardzo dokładnie i analizowany. To ważne. Nie możemy niczego przeoczyć – podkreślił.

Z kolei w rozmowie z RMF FM Łubniewski nie wykluczył, że zatrzymany w związku z morderstwem Sebastiana zostanie ponownie przesłuchany.

“W czasie wielogodzinnego prokuratorskiego przesłuchania, mężczyzna ze szczegółami miał opowiedzieć o zbrodni. Prokuratura nie ujawnia jednak żadnych szczegółów” – podaje rozgłośnia.

Przypomnijmy, że 41-letni Tomasz M. z Sosnowca usłyszał na początku tygodnia dwa zarzuty. Jeden z nich dotyczy zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Drugiego zarzutu śledczy nie ujawniają.

Czytaj też:

Mieszkaniec Sosnowca przyznał się do porwania i zamordowania 11-letniego Sebastiana

Mieszkańcy Sosnowca dają upust złości po śmierci 11-letniego Sebastiana z Katowic

/dorzczy.pl, dziennikzachodni.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!