Barrack Obama ma koronawirusa
Świat Wiadomości

Żydowscy politycy chcą pozbawić Obamę Nagrody Nobla

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Izraelscy politycy domagają się, by były prezydent USA Barak Hussein Obama stracił przyznaną mu Nagrodę Nobla. Kilkanaście dni temu wyszło na jaw iż jego administracja torpedowała śledztwa przeciwko terrorystycznemu ugrupowaniu Hezbollah.

Barak Obama otrzymał Nagrodę Pokojowego Nobla w 2009 roku – 9 miesięcy po tym, jak objął urzędowanie w Białym Domu. Oficjalnie przyznano mu go za „za wysiłki w celu ograniczenia arsenałów nuklearnych i pracę na rzecz pokoju na świecie”.

Wszyscy wiedzą, że to zwykła lipa, a nagroda trafiła się w ramach promowania postępującego postępu, czyli za to, że został pierwszym czarnoskórym prezydentem USA.

Teraz wielu izraelskich polityków domaga się by mu ją odebrano. Kilkanaście dni temu Politico opublikowało raport, z którego wynika, że jego administracja torpedowała śledztwa przeciwko organizacji Hezbollah.

Terrorystyczne ugrupowanie ma poparcie Iranu. Obama zaś dążył wszelkimi sposobami do zawarcia układów z tym krajem.

Ówczesny prezydent i jego urzędnicy mieli pozwalać uciekać terrorystom, wstrzymywali aresztowania, torpedowali śledztwo.

W tym czasie Hezbollah rósł w siłę zajmując się również praniem pieniędzy, handlem bronią i przerzutem narkotyków do Stanów Zjednoczonych.

Obamie jednak to nie przeszkadzało, bo nie chciał narażać się sponsorowi Hezbollahu – Iranowi. Według prezydenta Trumpa układ z Iranem jest najgorszym dealem w historii USA.

W ramach umowy Amerykanie zapłacili setki milionów dolarów za uwolnienie amerykańskich zakładników, a w sumie mają przekazać Teheranowi ponad 150 miliardów dolarów. W zamian Iran ma zrezygnować z rozwoju swego programu nuklearnego.

– Obama musi zwrócić Pokojową Nagrodę Nobla – oświadczył Jair Lapid, były minister i szef partii Jesz Atid (Jest Przyszłość). – Izrael wielokrotnie ostrzegał, że nie może być związku pomiędzy układem nuklearnym, a działaniami antyterrorystycznymi, zwłaszcza przeciwko Hezbollahowi. Ostrzegaliśmy również, iż są powiązania pomiędzy Iranem a Hezbollahem.

– To było jasne, że ten rząd (Obamy – przyp. red) chce zrobić wszystko, by osiągnąć porozumienie, ignorując nawet irański terror, który kosztował życie setek Amerykanów i Izraelczyków oraz setek tysięcy Syryjczyków – oświadczył Michael Oren, były ambasador Izraela w USA.

Tzachi Hanegbi, minister współpracy regionalnej stwierdził iż do czasów Obamy każdy prezydent USA bezkompromisowo walczył z terroryzmem, a działania byłego prezydenta były „szokujące i całkowicie poronione”.

Głos zabrał nawet Ajjub Kara arabski minister komunikacji w w Kancelarii Premiera Netanjahu, stwierdzając, iż Obama był „wrogiem Izraela”.

Sam Barak Hussein Obama o całej sprawie milczy i raczej nagrody oddać nie zamierza.

Źródło: nczas.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!