Jak wynika z ustaleń TVP Info, mężczyzną, który – na potrzeby propagandzistów z TVN oraz producentów spotu PO – odegrał rolę rannego, który rzekomo ucierpiał podczas piątkowych protestów pod Sejmem, jest Wojciech Diduszko – filmoznawca, prywatnie mąż dziennikarki i animatorki kultury związanej z “Krytyką Polityczną”, Agaty Diduszko-Zyglewskiej.
Przypomnijmy, że w piątek późnym wieczorem policja miała rzekomo brutalnie spacyfikować odbywającą się pod Sejmem akcję protestacyjną – taki przynajmniej był przekaz TVN oraz tak to zostało przedstawione w spocie Platformy Obywatelskiej.
W rzeczywistości mieliśmy do czynienia z mistyfikacją – żadnej brutalnej pacyfikacji nie było. Nie było gazów łzawiących, a jedynie świece dymne, które miały je imitować, a które przynieśli sami uczestnicy protestu. Nie było też rannych, a pokazywany w TVN i spocie PO leżący na ulicy “męczennik KOD-u”, który wyglądał na nieprzytomnego i którego próbowali cucić inni uczestnicy protestu, sam się tam spokojnie chwilę wcześniej położył, a zaraz po nakręceniu tejże sceny spokojnie wstał, po czym sięgnął po telefon, by do kogoś zadzwonić.
/TVP Info/
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
