Felietony

Wywołują wilka z lasu?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Scenariusz manewrów Zapad-2017 zakłada, iż przeciwko wojskom białorusko – rosyjskim walczyć będą fikcyjne państwa, przy czym jedno z nich – mianowicie Wejsznoryja – wykrojone zostało z terytorium Republiki Białorusi.

Ale – na co zwracają uwagę komentatorzy – nie zostało ono wykrojone w sposób przypadkowy. Jego granice zostały wytyczone dokładnie tak, iż wyznaczają one obszar, w którym dominuje ludność katolicka. Przy tym owa ludność katolicka to w sporej części po prostu Polacy.

W internecie z miejsca się zagotowało – zaczęły niczym grzyby po deszczu pojawiać się dowcipy, memy, komunikaty. Okazało się, że tysiące ludzi „pokochały” Wejsznoryję, deklarując w sieciach społecznościowych swoje poparcie dla niej. Można wręcz mówić o swoistej „wejsznoryjomani”.

Ale szybko też pojawiła się refleksja. Wielu białoruskich komentatorów przestrzega, że ów wymyślony scenariusz może poprzez rzeczywistość wirtualną przenieść się do realnego świata i zastanawia się, czemu tak to zrobiono. Jurij Drakohrust w artykule przedrukowanym przez szereg popularnych białoruskich portali pisze:

„A jeśliby Wejsznorija leżała gdzieś w Obwodzie Mohylewskim – regionie zdominowanym przez ludność prawosławną i głosującą w przytłaczającej większości na Łukaszenkę, czy też wyzwoliłoby to taką eksplozję dowcipów? […] Do tej pory na Białorusi obowiązywało pewne solidarnie przestrzegane narodowe tabu w tych sprawach, tym bardziej w kwestii rewizji istniejących granic Białorusi. Obecne dowcipne reakcje funkcjonowanie tego tabu osłabiają.”

Warto przypomnieć, iż niespełna trzy miesiące temu laureatka Nagrody Nobla, Swietłana Aleksijewicz, występując w programie rosyjskiej telewizji „Deszcz”, stwierdziła, iż ludzi bardzo łatwo jest napuścić na siebie, przy czym podała jako przykład, iż wystarczy dostarczyć na Białoruś czołgi oraz broń i „katolicy zaczną zabijać prawosławnych i kogokolwiek”.

Słowa te wywołały na Białorusi powszechne oburzenie. Głos w tej sprawie zabrał także arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz, głowa Kościoła Katolickiego na Białorusi, który wystosował list otwarty do laureatki Nagrody Nobla, wyrażając dezaprobatę wobec wypowiedzi, która może wywołać waśnie między wyznawcami różnych religii.

Kto i po co wymyślił więc taki akurat scenariusz tychże ćwiczeń?

Wojciech Kempa

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!