Przypomnijmy w tym miejscu, że w myśl uzgodnień rosyjsko-tureckich z Soczi syryjska prowincja Idlib wraz z przylegającymi do niej częściami prowincji Latakia, Hama i Aleppo przekształcona została w strefę deeskalacji, nad którą pieczę sprawować miała Turcja. W ten sposób powstał tzw. Wielki Idlib, w którym pojawiły się tureckie wojskowe punkty obserwacyjne i który stał się schronieniem dla walczących z rządem Baszara al-Asada bojowników oraz ich rodzin.
Dodajmy, że niezależnie od tego pod kontrolą wojsk tureckich i protureckich bojowników znalazły się i inne fragmenty terytorium Syrii: w wyniku operacji „Tarcza Eufratu” (przeciw ISIS) Turcja przejęła kontrolę nad północną częścią prowincji Aleppo, w następstwie operacji „Gałązka Oliwna” (przeciw Kurdom) – kanton Afrin, graniczący od południa z Wielkim Idlibem, a od wschodu z obszarem zdobytym w toku operacji „Tarcza Eufratu”, a w wyniku operacji „Wiosna Pokoju” (również przeciw Kurdom) – sporo terenu na wschodnim brzegu Eufratu.
Tymczasem latem 2019 roku syryjskie siły rządowe podjęły operację na południu Wielkiego Idlibu, zakończoną zdobyciem miasta Chan-Szajchun i okrążeniem znajdującej się w rejonie wioski Murak tureckiej bazy wojskowej, znanej jako punkt obserwacyjny nr 9.
Pomimo iż turecka baza znalazła się na obszarze kontrolowanym przez syryjskie siły rządowe, Turcy jej nie opuścili, a Syryjczycy nie próbowali jej zlikwidować. Podobnie zresztą stało się z kilkoma kolejnymi tureckimi punktami obserwacyjnymi w toku operacji syryjskich sił rządowych przeprowadzonych zimą 2019/2020 roku.
I oto teraz Turcy się z Murak ewakuują…
Pojawiły się nadto doniesienia, że w najbliższych dniach mają zostać ewakuowane w sumie cztery punkty obserwacyjne i 2 posterunki wojskowe, Jakie są tego przyczyny? Pojawiły się spekulacje, iż Turcy szykują się do wznowienia działań wojennych w Syrii, a baza w Murak, a także pozostałe wysunięte i okrążone przez syryjskie siły rządowe bazy i posterunki w przypadku podjęcia działań wojennych na szeroką skalę byłyby narażone na zniszczenie. No cóż, najbliższa przyszłość pokaże, jak jest naprawdę…
/wk/
Przeczytaj również:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
