Europa Polska Wiadomości

Wielka Brytania: Polski bohater uratował kobietę z płonącego samochodu

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Do groźnego wypadku doszło na terenie Aberdeen. Jadąca samochodem marki Seat Ibiza, Becky MacCaskill straciła nagle panowanie nad nim i zjechała z drogi uderzając w barierkę.

Becky MacCaskill jechała swoim samochodem drogą A96 w okolicach Aberdee, kiedy nagle straciła kontrolę nad pojazdem i zjechała z z jezdni uderzając w barierki. Siła uderzenia była duża, ponieważ samochód przewrócił się na bok i co gorsza stanął w płomieniach. W ciągu kilku sekund sytuacja Becky zaczęła być dramatyczna i śmierć w płomieniach już zaglądała jej w oczy, ponieważ kobieta miała złamany nadgarstek i była zatrzaśnięta w pojeździe.

Wtedy na miejscu zdarzenia pojawił się 33-letni Polak, Rafał Różyński, który wyciągnął kobietę z płonącego samochodu i zaniósł ją do swojego pojazdu. Różyński, który prowadzi zakład mechaniczny doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że samochód poszkodowanej kobiety może w każdej chwili wybuchąć więc nie tracił czasu. Od razu odjechał od płonącego wraku na prawie 200 metrów, aby znaleźć się w bezpiecznej odległości. Następnie pojawili się ratownicy, którzy zawieźli kobietę do szpitala, gdzie udzielili jej niezbędnej pomocy.

Pomimo tego, że wypadek wyglądał bardzo groźnie, to Becky ostatecznie ma tylko złamany nadgarstek i dzień później mogła już wyjść ze szpitala. Miesiąc po wypadku kobieta postanowiła odnaleźć swojego wybawiciela, którego nazwiska w ogóle nie znała. Jedyne co pamiętała, to fakt, że miał tatuaż z napisem “carpie diem”.

Informacje o tym, że poszkodowana w wypadku kobieta poszukuje mężczyzny, który ją uratował została umieszczona w mediach społecznościowych i w ten sposób dotarła do bohaterskiego Polaka.

“Byłem bardzo zdziwiony faktem, że Becky chce się ze mną skontaktować. To bardzo miłe, choć ja zrobiłem to, co każdy inny zrobiłby na moim miejscu. Widzisz kogoś w potrzebie więc mu pomagasz” – powiedział Rafał.

Becky, która jest na ostatnim roku pielęgniarstwa na Uniwersytecie Roberta Gordona powiedziała: “Chcę podziękować Rafałowi za to, że mnie uratował. To on wyciągnął mnie z samochodu i przeniósł na bezpieczną odległość. Pamiętam niewiele z tego wypadku, ale wiem, że miał ten tatuaż”.

“Wszystko stało się tak bardzo szybko. W jednym momencie jechałam swoim samochodem, a w drugim momencie już byłam na poboczu” – dodał Becky.

Źródło: polishexpress.co.uk

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!