Felietony

Warszawscy politycy szykują się do wojny

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Warszawscy politycy szykują się do wojny

Kiedy w mediach głównego nurtu przejawia się obraz coraz bliższej klęski Ukrainy w starciu z Rosją, dziwnym trafem wśród polityków warszawskich rozwija się coraz większy popęd ubrania ostróg, wskoczenia na koń i szarży na Moskwę. Warto pochylić się nad tymi prowojennymi upodobaniami.

Na samym początku warto zwrócić uwagę na fakt, że zgodnie art. 248, ustęp 5. ustawy o obronie ojczyzny[1], wezwania do wojska nie otrzymają nie tylko posłowie i senatorowie, lecz również inni politycy (samorządowcy, radni, urzędnicy wyższego szczebla), a nawet kandydaci w wyborach. Biorąc pod uwagę kalendarz wyborczy, żaden polityk nie otrzyma wezwania przynajmniej do połowy 2024 roku[2]. Drugą grupą zawodową, która nie musi martwić się o powołanie są duchowni[3].

Tym samym osoby, które w imieniu całego narodu, który byłby zmuszony ponosić ciężar wojny najgłośniej podnoszą hasła prowojenne, mając pewność, że to nie ich kończyny będą latać w powietrzu po wybuchu bomby, a ich wnętrzności nie ubogacą polowego okopu.

Szymon Hołownia, który pełni obowiązki marszałka Sejmu, czyli nota bene drugiej najważniejszej pod względem politycznym osoby w kraju, podczas konwencji Trzeciej Drogi w Kielcach stwierdził:

(…) chcę wam powiedzieć, że my ten egzamin zdamy, bo jesteśmy wspaniałym narodem, mądrych, przedsiębiorczych i odważnych ludzi. Putina wgnieciemy w ziemię. Prędzej czy później trafi tam, gdzie powinien trafić: za kraty albo na cmentarz[4].

Biorąc pod uwagę fakt, że jako marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie biegałby z karabinem w ręku po okopach, stwierdzenie, że „wgnieciemy” jest nad wyraz nie na miejscu. Państwo polskie, które nie potrafi wymusić na żyjącej na polskiej kroplówce nazistowskiej Ukrainie pochówku swoich obywateli wyrzniętych bestialsko przez bandy upa, przez usta swojego marszałka Sejmu gotowe jest na wojnę z państwem posiadającym broń atomową.

W życiorysie Sz. Hołowni można przeczytać, że dwukrotnie przebywał w nowicjacie zakonu dominikanów[5]. Do wybitnych nowicjuszy zapewne nie należał, gdyż inaczej znałby słowa Ewangelii według Świętego Łukasza, w której można przeczytać:

(…) Albo który król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestoma tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju (łk 14; 31-32)[6].

Czy groźby pod adresem głowy państwa, z którą nadal oficjalnie utrzymujemy kontakty dyplomatyczne o jego osądzeniu i wgnieceniu w ziemię mogą nie być preludium do rozpoczęcia działań wojennych, podczas których poleje się krew polska? Czy niedoszły magister psychologii, odpowiadający za życie i zdrowie polskich obywateli, zastanowił się nad możliwymi konsekwencjami ewentualnej wojny dla narodu polskiego? Czy rozważył scenariusz najgorszy, a mianowicie atak nuklearny na państwo polskie?

Czy Marszałek Sejmu poinformuje ten wspaniały naród polski (…)  mądrych, przedsiębiorczych i odważnych ludzi ile metrów kwadratowych schronów przeciwatomowych przeznaczonych jest dla zwykłego Kowalskiego, nie piastującego żadnego urzędu? Bo od tego trzeba zacząć wszelkie rozważania o wojnie –  od zapewnienia bezpieczeństwa zwykłym obywatelom, gdyż łatwo jest ubierać się w strój wodza, wygłaszać promienne przemówienia, a w momencie zagrożenia schronić się za płaszczykiem immunitetu, wyznaczając w naszej historii nową drogę na Zaleszczyki, tym razem jednak ostateczną.

Wobec kontrowersji wokół wypowiedzi Szymona Hołowni głos zabrał Michał Kobosko- pierwszy wiceprzewodniczący Polski 2050, który odpowiedział pytaniem retorycznym: (…) co trzeba zrobić z wrogiem?[7]. Pytanie o tyle istotne, gdyż policja w Polsce od lat „edukowała” społeczeństwo polskie, że hasła „Śmierć wrogom Ojczyzny” są złe. Znamy przypadki m.in. we Wrocławiu po marszu z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości aresztowania osób niosących ten antykomunistyczny transparent[8].

Dlatego też dla większości społeczeństwa polskiego istotnymi zagadnieniami jest zapewnienie bytu dla swojej rodziny, plany na przyszłość, a nie realizacja polityki paktu północnoatlantyckiego, którego członkowie (Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja) opuszczali Polaków w potrzebie, kiedy sami realizowali swoje plany.

Samo zaś kierowanie państwa polskiego na tory wojenne, czego konsekwencje dosięgną tylko zwykłych obywateli, przez miejscowych polityków, którzy w wypadku wojny spakują rodzinę i na politycznych dokumentach opuszczą kraj, bawiąc się w rząd na uchodźstwie, zachęcający do dalszego przelewu polskiej krwi, jest zwykłym łajdactwem.

Dodatkowo w imię czego mają walczyć zwykli Polacy, skoro poprzedni premier polskiego rządu Mateusz Morawiecki w 2017 roku potwierdził, że Polska jest kolonią –  krajem posiadanym przez kogoś z zagranicy[9].

Skoro nie mamy suwerenności gospodarczej, do naszego ustawodawstwa mieszają się obce państwa[10], a pełniący obowiązki marszałka Sejmu Szymon Hołownia, pragnący wysyłać na rzeź Polaków w wojnie z państwem posiadającym arsenał nuklearny, nie potrafi poradzić sobie (lub też nie chce) z wpisywaniem polskich polityków na listę organizacji Myrotworec, tropiącej „wrogów Ukrainy”, a za którą stoją ukraińskie służby.

Na listę trafił wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, a wcześniej członek Konfederacji Grzegorz Braun. Jak wspomniał Michał Wawer, szereg osób, które znajdowały się na tej liście (…) później zniknęło bez śladu, albo zostało zamordowanych[11].

Czy los zwykłych Polaków wart jest poświęcenia dla realizacji chorych ambicji osób, które nigdy nie pójdą w pierwszej linii, gdy wokół będą ginąć ludzie, a są gotowe zgładzić cały naród polski, by choć przez chwilę być w świetle reflektorów?

[1]https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/obrona-ojczyzny-19220069/art-248

[2]https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-politycy-i-duchowni-nie-dostana-wezwania-do-wojska,nId,6460765

[3]https://lexlege.pl/obrona-ojczyzny/art-253/

[4]https://www.rp.pl/polityka/art39865221-szymon-holownia-putina-wgnieciemy-w-ziemie-michal-kobosko-slowa-na-miejscu

[5]https://pl.wikipedia.org/wiki/Szymon_Ho%C5%82ownia

[6]https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=329

[7]https://www.rp.pl/polityka/art39865221-szymon-holownia-putina-wgnieciemy-w-ziemie-michal-kobosko-slowa-na-miejscu

[8]https://wprawo.pl/po-19-miesiacach-policja-zwrocila-banery-smierc-wrogom-ojczyzny-oraz-zycie-i-smierc-dla-narodu-jest-postanowienie-prokuratury/

[9]https://ekspedyt.org/2017/10/26/wicepremier-morawiecki-potwierdza-polska-jest-kolonia-krajem-posiadanym-przez-kogos-z-zagranicy/

[10]https://kresy.pl/wydarzenia/posel-grzegorz-braun-trafil-na-liste-wrogow-ukrainy-portalu-myrotworec/

[11]https://konfederacja.pl/poslowie-konfederacji-wpisani-na-liste-wrogow-ukrainy-do-odstrzalu/ ; https://kresy.pl/wydarzenia/posel-grzegorz-braun-trafil-na-liste-wrogow-ukrainy-portalu-myrotworec/

Polecamy również: Hołownia wyśmiewał ideę CPK. Został zniszczony przez ekspertów

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!