Wiadomości

Wałęsa: „Kosiniak-Kamysz jest niebezpieczny, ugryzł mnie w rękę”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Podałem Kosiniakowi-Kamyszowi rękę, a on mnie ugryzł. Stracił więc moje zaufanie. To mądry człowiek, ale bez żadnego doświadczenia. Dlatego jest bardzo niebezpieczny. Na pewno na prezydenta się obecnie nie nadaje – powiedział były prezydent Lech Wąłęsa, znany też jako TW Bolek.

Były prezydent w rozmowie z Interią został zapytany, jak widzi kampanię prezydencką po rezygnacji Donalda Tuska. Wałęsa stwierdził, że ma swoje typy, „które nie zostaną zrozumiane”.

– Więc wolałbym nie włączać się w tę dyskusję. Naród i tak mnie nie wysłucha, wybierze kogo innego. Na pańską prośbę zdradzę, że moje typy to Andrzej Olechowski i Waldemar Pawlak – wskazał.

Zapytany, czy dalej popiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, odparł: „Widziałem wówczas, że jest naprawdę źle. Była szansa, by Kosiniak-Kamysz nie znalazł się w parlamencie. Nie chodziło o mój głos, dałem tylko sygnał przyjaciołom: jeśli nie macie na kogo głosować, zwróćcie uwagę, że bez tej grupy w Sejmie może być niedobrze”.

– Podałem Kosiniakowi-Kamyszowi rękę, a on mnie ugryzł. Stracił więc moje zaufanie. To mądry człowiek, ale bez żadnego doświadczenia. Dlatego jest bardzo niebezpieczny. Na pewno na prezydenta się obecnie nie nadaje – ocenił polityk.

/interia.pl, tvp.info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!