Wiadomości

W Szwecji koronawirus rozprzestrzenia się szczególnie szybko wśród Somalijczyków

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Szwedzka społeczność Somalijczyków jest w sposób szczególny dotknięta epidemią koronawirusa (COVID-19). Okazuje się, że co najmniej 6 z 15 osób, które do tej pory zmarły w Szwecji w wyniku zakażenia koronawirusem, pochodzi z Somalii.

Somalijczycy w Szwecji narzekają, że otrzymali informacje od władz zbyt późno i nie mogli podjąć skutecznych działań, by uniknąć zakażenia. Skarżą się, że większość ostrzeżeń była rozpowszechniana wyłącznie w języku szwedzkim lub angielskim. Rząd wydaje teraz zaktualizowane informacje w 15 innych językach (oprócz szwedzkiego). Szwedzka krajowa sieć telewizyjna SVT, a także kilka szwedzkich gazet, zaczynają dodawać arabskie tłumaczenia do swoich materiałów, starając się efektywnie rozpowszechniać informacje wśród imigrantów.

Według dziennika Expressen, Mohamed Nuur, przewodniczący partii socjaldemokratycznej w Tensta, na pretensje do rządu, że ten nie zrobił więcej, by rozpowszechnił informacje na temat choroby w środowiskach imigracyjnych.

„Nikt nie powinien być narażony na śmierć z powodu braku informacji lub nieznajomości języka większości” – powiedział w rozmowie z Expressen.

Szwedzkie Somalijskie Stowarzyszenie Medyczne twierdzi, że obszary, w których mieszka wielu imigrantów, takie jak Järva, odnotowują odmienną liczbę przypadków koronawirusa w porównaniu do ogólnej populacji – twierdzi SVT.

Jihan Mohamed, lekarz ze Szwedzkiego Somalijskiego Stowarzyszenia Medycznego, twierdzi, że pojawiają się niepotwierdzone informacje, że wirus mógł rozprzestrzenić się wśród Somalijczyków podczas piątkowych modlitw w meczetach. Dodał, że Somalijczycy często mieszkają w przeludnionych mieszkaniach, a kultura somalijska podkreśla potrzebę kontaktów społecznych, zwłaszcza gdy ktoś jest chory, co mogło przyczynić się do rozprzestrzenienia koronawirusa.

„Wszyscy płyniemy tą samą łodzią” – powiedział dr Mohamed w rozmowie z Expressen.

Szacuje się, że Szwecja jest obecnie domem dla około 60.000 somalijskich imigrantów. Rinkeby, przedmieście Sztokholmu, zostało nazwane „małym Mogadiszu” ze względu na dużą liczbę Somalijczyków.

/Voice of Europe/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!