Rok 2017 był rokiem, w którym zniknął istotny aspekt kultury europejskiej: Nasza wolność prasy – pisze portal Voice of Europe.

Oczywiście wszystko zaczęło się już wcześniej, kiedy to kilku dziennikarzy i reporterów potrzebowało ochrony przed fanatykami religijnymi, ale aktywne formy państwowej cenzury zdarzały się niezwykle rzadkie.

Zmieniło się to, odkąd w Niemczech (od 1 października) zaczęło obowiązywać nowe prawo, w myśl którego zaczęła obowiązywać tam cenzura. Nowe prawo wymaga, aby Facebook, Twitter i inne platformy mediów społecznościowych cenzurowały zawartość swoich użytkowników zgodnie z prawem niemieckim.

Niemcy są najbardziej zaludnionym krajem Europyi przepisy te niosą istotne konsekwencje także dla takiego kanału informacyjnego, jak jest Voice of Europe. W tym tygodniu do redakcji Voice of Europe dotarły dwa e-maile z informacją, że niektóre z jego tweetów zostaną w Niemczech ocenzurowane. Jeden z owyvh tweetów to dosłowny cytat z wypowiedzi opublikowanej na Twitterze przez rosyjskiego ambasadora przy UE, który stwierdził:

„Kryzys migracyjny jest bombą zegarową, która zniszczy wysokie standardy życia w Europie”

Tweet został oznaczony jako przejaw mowy nienawiści i w Niemczech został ukryty, jak wynika z otrzymanego przez portal Voice of Europe e-maila.

„Jeśli Niemcy cenzurują cytaty ambasadorów i polityków, mogą cenzurować wszystko i jest to bardzo niepokojące zjawisko. Ale mieliśmy też problemy w Szwecji i we Francji” – czytamy w artykule na portalu Voice of Europe.

„Ta aktywna forma cenzury rządowej pokazuje nam, że Europa coś straciła w tym roku; jako że teraz musimy analizować, jakie wiadomości umieścić na Twitterze, a to już jest forma autocenzury. Stanowi to dla nas poważne utrudnienie, ale jak wiecie, nigdy nie zrezygnujemy z naszych zasad” – zaznacza Voice of Europe, dodając, że w roku 2018 będzie publikować swoje materiały w takiej formie, w jakiej robiono to w roku 2017.

„Ale Europa stała się miejscem, w którym politycy wykorzystują cenzurę jako narzędzie narzucania swoich racji. Szczególnie w Szwecji ta tendencja jest wyraźnie odczuwalna, ale Niemcy i Francja podążają w tym kierunku z prędkością światła. […]. W naszej opinii tylko prawda może stanowić podstawę do rozwiązywania problemów, przed którymi stoi nasz kontynent. Mamy nadzieję, że będziecie z nami w przyszłym roku i życzymy wszystkiego najlepszego w 2018 roku!” – kończy swój noworoczny artykuł portal Voice of Europe.

/Voice of Europe/

Udostępnij na FB

Tweet

Obserwuj nas

Zapisz

Wspieraj niezależne wydawnictwo:

Rzeczypospolita przyjaciół?