Świat Wiadomości

USA skończyły z „edukacją seksualną”. Polska dopiero zaczyna

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Administracja Donalda Trumpa ucięła finansowanie programu „PREP” z pieniędzy podatników po tym, jak stan Kalifornia odmówił usunięcia z niego materiałów na temat „tożsamości płciowej” i instrukcji dla nauczycieli, aby nie dopuścić do „błędnego określania płci” itp.

USA zakończyły finansowanie programu „edukacji seksualnej”. Urząd ds. Dzieci i Rodzin (ACF) Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) USA wstrzymał finansowanie federalnego programu „edukacji seksualnej” w Kalifornii po ustaleniu, że nie jest on zgodny z przepisami zakazującymi dotowanych przez podatników programów promujących ideologię neołysenkizmu.

Stacja ox News poinformowała, że ​​w czwartek rano ACF ogłosiło zakończenie wsparcia dla kalifornijskiego Programu Edukacji o Odpowiedzialności Osobistej (PREP), którego celem było rzekome ograniczenie liczby niechcianych ciąż wśród nastolatek i chorób przenoszonych drogą płciową. Doszło do tego z powodu odmowy usunięcia materiałów dydaktycznych promujących „radykalną ideologię gender”. Pokazuje to, że prawdziwym, choć ukrytym celem edukatorów, było promowanie genderyzmu/neołysenkizmu, a nie edukowanie nastolatków na temat tzw. bezpiecznego seksu.

– Odmowa Kalifornii, by przestrzegać prawa federalnego i usunąć ideologię gender z finansowanych ze środków federalnych materiałów edukacyjnych, jest niedopuszczalna – powiedział Andrew Gradison, pełniący obowiązki zastępcy sekretarza ACF. – Administracja Trumpa nie pozwoli, by pieniądze podatników były wykorzystywane do indoktrynacji dzieci. Każdy stan, który wykorzystuje fundusze federalne do nauczania dzieci urojonej ideologii gender, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności – dodał.

W marcu ACF zażądało od Kalifornii przedłożenia materiałów programowych programu PREP do przeglądu i znalazło w nich stwierdzenia, że ​​„tożsamość płciowa” jest „zasadniczo statusem społecznym”, instrukcje dla nauczycieli dotyczące „błędnego określania płci” i inne tego typu, ideologiczne brednie w duchu skrajnej lewicy. W czerwcu ACF dało władzom stanowym Kalifornii 60 dni na dostosowanie się do wymogów, czego jednak nie zrobiły. Kalifornia traci tym samym 12,3 miliona dolarów przyszłych funduszy z powodu tej decyzji.

„CDPH nie wprowadzi obecnie żadnych takich modyfikacji z kilku powodów” – odpowiedział Kalifornijski Departament Zdrowia Publicznego. „Wymienione powody to: 1) materiały PREP zostały już sprawdzone i zatwierdzone przez ACF; 2) materiały są zgodne z prawdą medyczną; 3) treść dotycząca ideologii płciowej jest istotna dla celów określonych w ustawie upoważniającej, w szczególności dla osób dorosłych objętych programem przygotowawczym wymienionym w 42 USC § 713(b)(2)(C); oraz 4) ACF nie ma uprawnień do podejmowania działań egzekucyjnych”.

Skrajnie lewicowy neołysenkizm głosi, że płeć to nic więcej niż kwestia samopostrzegania, którą jednostki mogą dowolnie zmieniać. Tymczasem według biologii płeć nie jest subiektywnym poczuciem własnej wartości, lecz obiektywną rzeczywistością naukową, ugruntowaną w chromosomach jednostki od najwcześniejszych chwil jej istnienia i odzwierciedloną w setkach cech genetycznych.

Mimo powyższego, aktywiści LGBT i gender od lat starają się promować „płynność płciową” – ideę, że tożsamość seksualna jest odrębna od biologii i można ją rozpoznać jedynie na podstawie osobistego postrzegania. Stąd wynikają działania na rzecz zmuszania pracowników oświaty, bibliotek, opiece zdrowotnej i innych, do uznawania wymyślonych przez środowiska dewiacyjne, niestandardowych zaimków.

Krytycy ostrzegają, że działania neołysenkistów przyniosły szeroką gamę szkód, zarówno dla zdrowia fizycznego i psychicznego osób, które mają problemy z określeniem płci, jak i dla praw, zdrowia i bezpieczeństwa osób, które się z tym nie zgadzają, na przykład dziewcząt i kobiet zmuszanych do dzielenia intymnych pomieszczeń z mężczyznami podającymi się za kobiety, sportsmenek zmuszanych do rywalizacji z mężczyznami dysponującymi naturalną przewagą fizyczną oraz osób zmuszanych do potwierdzania fałszywej tożsamości seksualnej wbrew ich sumieniu, faktom naukowym oraz przekonaniom religijnym.

Prezydent Donald Trump wydał rozporządzenia wykonawcze odmawiające funduszy federalnych podmiotom medycznym i edukacyjnym, które promują ideologię płci. Jak dotąd doprowadziło to do zaprzestania procedur „tranzycji” osób nieletnich, przez wiele dużych sieci szpitalnych.

Niestety, to co powoli kończy się w USA, dopiero wchodzi do Polski. Skrajnie lewicowa minister edukacji Barbara Nowacka, na siłę forsuje bowiem neołysenkizm w polskiej szkole. Program nauczania przedmiotu, ukrytego pod hasłem „edukacji zdrowotnej” zawiera m.in. elementy normalizujące sodomię i genderyzm.

Polecamy również: Przestępca Rafał Gaweł wciąż poszukiwany

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!