Ukraińskie organy śledcze wystawiły w sobotę listy gończe za dwoma podejrzanymi w śledztwie w sprawie afery korupcyjnej w państwowej spółce Enerhoatom. Poszukiwani są Timur Mindycz, były bliski współpracownik prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, oraz Ołeksandr Cukierman. Obaj są Żydami, mają obywatelstwo Izraela i już zdążyli się ulotnić do tego kraju.
Nazwiska Mindicza i Cukermana opublikowane zostały w sobotę w bazie poszukiwanych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy – doniosła agencja Interfax-Ukraina. Na stronie internetowej bazy widnieje informacja, że Mindycz i Cukierman poszukiwani są przez Zarząd Główny Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU).
Obaj wskazani obywatele Izraela figurują w śledztwie, jakie prowadzi NABU w odniesieniu do procederów korupcyjnych w spółce Enerhoatom, będącej operatorem ukraińskich elektrowni atomowych. Wartość zdefraudowanych środków finansowych jest oceniana na co najmniej 100 mln dolarów.
Mindicz jest współzałożycielem studia Kwartał 95 i byłym bliskim współpracownikiem Zełenskiego. Można wręcz powiedzieć, że go wypromował, dzięki swoim mediom. Na kilka godzin przed aresztowaniem opuścił Ukrainę przez przejście graniczne z Polską. Następnie udał się do ojczyzny wszystkich aferałów, czyli Izraela.
Ukraińcy nie kryją oburzenia z faktu, że kraj walczący z Rosją jest rozkradany przez żydowskich oligarchów, a całość jest wykorzystywana przez Rosję i USA do propagandy przeciwko Ukrainie, w celu zmuszenia jej do zawarcia upokarzającego pokoju. „Gdzie tu Ukraińcy” – pyta ukraińskie konto Kavkaz Center.
NASZ KOMENTARZ: Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą, a gdzie kryzys i możliwość żerowania na budżecie państwowym oraz biednych ludziach, tam pojawia się Żyd. Wskazanie na tą prawidłowość, uznawane jest niestety za „antysemityzm”, choć jest to tylko i aż, judeorealizm.
Polecamy również: Polacy mają dość Ukraińców. Media twierdzą, że to przez Rosję
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
