Wiadomości

Turcja coraz aktywniej poczyna sobie militarnie w Libii

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Centrum medialne operacji Karama Libijskiej Armii Narodowej (LNA), podległej feldmarszałkowi Chalifie Haftarowi, podało, że „tureckie drony” skierowały się do kilku regionów na południe od stolicy kraju – Trypolisu.

Centrum oskarżyło Turcję o „rażącą interwencję na rzecz terrorystycznego Bractwa Muzułmańskiego i jego bojówek, pomimo embarga na dostawy broni do Libii, nałożonego przez Radę Bezpieczeństwa ONZ”.

Generał Fawzi al-Mansouri z LNA poinformował, że jego siły udaremniły wtorkowy atak przeprowadzony przez milicje lojalne wobec rządu Narodowego Porozumienia Fajiza al-Sarradża (GNA), które zaatakowały dawny międzynarodowy port lotniczy w Trypolisie, przy czym atak miał się zakończyćciężkimi stratami.

Z kolei źródła wojskowe w rządzie Sarradża donoszą, że jego siły rozpoczęły natarcie na co najmniej czterech kierunkach, próbując zmusić LNA do wycofania się. Dodano, iż ataki te wspierane były nalotami na pozycje wojsk w pobliżu Trypolisu.

Centrum medialne operacji Karama ujawniło ponadto, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Współpracy Międzynarodowej GNA oficjalnie zwróciło się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Malty o zezwolenie na trzy loty z międzynarodowego z tureckiego lotniska Sabiha Gokcen, przy czym pierwszy z nich miałby mieć miejsce w środę, a ostatni 25 czerwca.

Centrum podkreśliło, że te loty te najprawdopodobniej związane są z przerzutem broni, amunicji i najemników, podkreślając, że Malta nie powinna być stroną konfliktu libijskiego.

Czytaj też:

Turecki sprzęt wojskowy przybył do portu w Trypolisie – do sieci trafiły zdjęcia

/aawsat.com/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!