Jemeński pseudouchodźca wojenny Khaled Al-Anesi pozwał Holandię przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka (sprawa nr 7481/23), domagając się sprowadzenia pięciorga swoich dzieci z małżeństw z drugą i trzecią żoną. Sprawa może stać się precedensem, otwierającym drogę do uznania poligamii w Europie pod pretekstem prawa do życia rodzinnego
Europejski Trybunał zniesie zakaz poligamii? Al-Anesi, prawnik i działacz islamistycznej partii al-Islah, otrzymał azyl w Holandii w 2011 r. i sprowadził pierwszą żonę z ośmiorgiem dzieci. Wiedząc o zakazie poligamii, nie wnioskował o przyjazd pozostałych żon, lecz chciał sprowadzić dzieci z tych związków, które mieszkają z matkami w Turcji.
Holandia odmówiła zgody na przyjazd dwóch innych żon Al-Anesiego, uznając, że dzieci mają tam dobre warunki, i zasugerowała rozwód z pozostałymi kobietami. Al-Anesi uznał to za naruszenie art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz „dyskryminację religijną”. Co ciekawe, początkowo, wiedząc, że poligamia jest zabroniona w Holandii, muzułmanin postanowił nie wnioskować o przyjazd swojej drugiej i trzeciej żony, ale poprosił o zezwolenie na przyjazd pięciorga dzieci, które z nimi ma.
Mimo to Holandia odrzuciła ten wniosek ze względu na zakaz poligamii, argumentując, że dzieci te nie muszą przyjeżdżać do Holandii, ponieważ już mają dobre warunki życia w Turcji, gdzie przebywają jako uchodźcy wraz z dwiema matkami. Już wcześniej władze poprosiły [Al-Anesiego] o to, żeby wybrał którą z żon chce sprowadzić wraz z dziećmi. Tak też zrobił. Obecnie jednak Al-Anesi pozywa Holandią do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) za naruszenie prawa do poszanowania życia rodzinnego poprzez odmowę przyjęcia jego pięciorga pozostałych dzieci.
To pierwszy przypadek, kiedy Europejski Trybunał zgodził się rozpatrzyć sprawę dotyczącą poligamii. Wydaje się oczywiste, że zamiarem Jemeńczyka jest sprowadzenie swoich dzieci, a następnie, w ich imieniu, sprowadzenie ich matek. Jeśli wniosek o łączenie rodzin matek złożą małoletnie dzieci, a nie mąż, nie można będzie odmówić matkom azylu na podstawie zakazu poligamii. W takim wypadku, za sprawą praw człowieka, zakaz poligamii stałby się nieważny.
Kiedy Al-Anesi uciekł z Jemenu, został przyjęty przez Holandię i otrzymał pomoc finansową, a on, jego żona i ośmioro dzieci uzyskali przywilej korzystania z wysokich standardów życia w holenderskim społeczeństwie. Teraz Al-Anesi pozywa do sądu Holandię — swojego „dobroczyńcę” — i podważa jedną z kulturowych podstaw tego kraju: zakaz poligamii.
Lada chwila może okazać się, że w imię „wolności jednostki”, ETPC tak zdekonstruuje i rozszerzy pojęcie rodziny, by w oczywisty sposób objęło ono i chroniło rodziny poligamiczne. Może to otworzyć furtkę do tego, że wg Trybunału państwa powinny uznawać nietypowe relacje rodzinne i akceptować fakt, że nie ma tylko jednego sposobu lub jednej dostępnej opcji, jeśli chodzi o prywatny lub rodzinny sposób życia.
NASZ KOMENTARZ: Jeśli Trybunał zgodzi się na poligamię, będzie to pozwolenie na dalszą inwazję dzikich ludów i ich kultury. Warto dodać, że po poligamii przyjdą małżeństwa między kuzynostwem, bo to naturalna ścieżka uprade’u murzyńskich i arabskich klanów. Tak to wygląda w tamtych cywilizacjach.
Polecamy również: Sprzeciw wobec krajowej Strategii przeciwdziałania tzw. antysemityzmowi!
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!





