Nie do końca wiadomo, czego chcieli od spacerującego po Hajnówce żubra policjanci. Wszak gdy podjechał do niego radiowóz, spokojnie sobie stał, nikogo nie zaczepiał, a nawet nie spożywał alkoholu…
Mimo wszystko król puszczy, który postanowił odwiedzić Hanjnówkę, na widok policjantów oddalił się. Nie, nie uciekał. Po prostu spokojnie, majestatycznym krokiem oddalił się, uznawszy, że nie ma ochoty na rozmowę z mundurowymi.
Przeczytaj również:
Żaryn: Szlak migracyjny utrzymywany przez Rosję i Białoruś znów zwiększa natężenie
Kometa coraz bliżej Ziemi; jej obserwację ułatwi lornetka
Chciał ukraść samochód. Włamał się do niego i... zasnął w środku
Zatrzymano obu Ukraińców podejrzewanych o atak na Ukrainki w Nacpolsku. Jedna z nich nie żyje
Celebrytka wypisała 8-letnią córkę z polskiej szkoły i przeniosła do szkoły europejskiej