Świat

Tajwański haker grozi Zuckerbergowi skasowaniem jego konta na Facebooku

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak donosi portal tabletowo.pl pewien tajwański haker zapowiedział, że w niedzielę włamie się na konto Marka Zuckerberga na Facebooku i je usunie. Żeby całości dodać pikanterii, obiecał, że z całego procesu przeprowadzi transmisję na żywo, która odbędzie się w południe naszego czasu. Będziecie oglądać?

Chang Chi-yuan, którego na Facebooku śledzi 26 tysięcy osób, zadeklarował się do wspomnianego we wstępie czynu – włamania się na konto Marka Zuckerberga na Facebooku oraz jego usunięcie. Najciekawsze jest jednak to, że zapowiedział dokładną datę tego czynu i wspomniał, że całość będzie udostępniana na żywo – na wypadek gdyby ktoś wątpił w odwagę hakera, transmisja odbędzię się na… Facebooku. Ciekawe tylko, czy Wielki Brat planuje coś z tym zrobić.

Chang Chi-yuan jest znanym w Tajwanie hakerem i jesteśmy nawet w stanie wskazać kilka jego osiągnięć z tego zakresu. Jednym z nich jest wyróżnienie w odbywającej się w 2016 roku edycji LINE Security Bug Bounty Program, mniej chlubnym jest chociażby pozew za włamanie się do systemu lokalnego przewoźnika autobusowego i zakup biletu za równowartość naszych dziesięciu groszy. Żeby całość nie była zbyt nudna, hakerowi zdarzało się publikować na niebieskim portalu społecznościowym zrzuty ekranu z odpowiedziami, które udzielano mu na zgłoszone Facebookowi błędy.

Czy takie włamanie jest możliwe? W gruncie rzeczy tak – pewien haker opublikował swoją wiadomość z konta Marka Zuckerberga już w 2011 roku.

Główne pytanie, jakie należy sobie postawić, brzmi: czy Facebook pozwoli na to włamanie?Zapowiedziane usunięcie konta założyciela połączone z transmisją na żywo jest przecież swego rodzaju upokorzeniem bezpieczeństwa danych, jakie powinien zapewniać portal. Może jednak stać się tak, że deweloperzy za lepsze wyjście uznają danie Chang Chi-yuan wolnej ręki, a potem „odkręcenie” całej sprawy. W końcu atak nie ma na celu kradzieży niezwykle poufnych danych, a raczej demonstrację światu, że jest to możliwe. Nie zdziwiłbym się, gdyby wkrótce po przeprowadzeniu całej akcji, haker zażądał od Facebooka większej dbałości o bezpieczeństwo danych użytkowników. Nie pozostaje nam nic innego, jak wytrzymać dwa dni w oczekiwaniu na rozwój całej sytuacji.

Czy myślicie, że hakerowi uda się spełnić swą groźbę? Piszcie w komentarzach.

Źródło: tabletowo.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!