Wiadomości

Straż Graniczna: “Aktywiści” porzucili w lesie młoda Syryjkę, która nie była w stanie iść

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Straż Graniczna opublikowała szokującą informację dotyczącą wydarzeń w rejonie polsko-białoruskiej granicy. Tzw. “aktywiści” mieli porzucić w lesie młodą Syryjkę, która niebyła w stanie iść o własnych siłach, a ponadto utrzymywali oni kontakt z grupami przestępczymi.

Straż Graniczna przekazała za pośrednictwem oficjalnego profilu w mediach społecznościowych o tym, że funkcjonariusze przy granicy z Białorusią odnaleźli 27-letnią obywatelkę Syrii, którą poszukiwał mąż. „Cudzoziemkę samą w lesie pozostawili aktywiści, z którymi skontaktowali się przemytnicy. Kobieta nie była w stanie iść, pozostała część grupy imigrantów odeszła z przemytnikami. Syryjka przyleciała do Moskwy, a następnie przewieziono ją samochodem do Mińska. Granicę przekroczyła w grupie osób, którą prowadziło 2 przewodników. To oni zadzwonili po aktywistów.W nocy do grupy przyszły dwie osoby-kobieta i mężczyzna” – przekazano.

„Grupa imigrantów poszła dalej, Syryjka nie była w stanie iść, pozostawiono ją samą w lesie.Przerażona skontaktowała się z mężem podając swoją lokalizację.Mężczyzna legalnie mieszkający w Niemczech poprosił funkcjonariuszy Straży o pomoc” – dodano.

„Po raz kolejny potwierdziło się, że aktywiści są w kontakcie nie tylko z cudzoziemcami po stronie Białorusi, ale również z organizatorami nielegalnego przekraczania granicy. Po raz kolejny nie poinformowali służb i pozostawili cudzoziemców w lesie narażając ich życie i zdrowie” – zaznaczono.

Jak podkreślono, kobieta trafiła pod opiekę medyczną i przebywa w szpitalu. 27-latka spotkała się także z mężem.

/tysol.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!