Europa Wiadomości

Środowiska LGBT domagają się by James Bond był transeksualistą

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak informuje portal nczas.comBrytyjski aktor Dominic West zasugerował, by słynny agent 007 w kolejnym filmie był zmiennopłciowy. Propozycja wywołała wielką radość w środowisku LGBT, które rozpoczęło kampanię domagając się Jamesa Bonda Transa. Trwa jednak spór w którą stronę ma być zmiennopłciowy.

West zasugerował, by w kolejnym filmie o przygodach Bonda zrobić z niego zmiennopłciowca. Aktor uważa, że w rolę agenta mógłby wcielić się niejaka Hannah Graf, który jest „przerobiony” na kobietę i służy w wojskach inżynieryjnych.

Pomysł Bonda Transa bardzo spodobał się środowiskom LGBT, które w mediach społecznościowych zaczęły promować pomysł, by Bond był babochłopem, czy czym tam.

Zmiennopołciowa aktor Ian Harvie powiedziała, że Bond powinien być przerobiony z kobiety na mężczyznę. Taką właśnie rekonstrukcję zafundowała sobie w zakładzie chirurgicznym. Według niego lepiej by, Bond był mężczyzną. Niektórzy sądzą, że aktor(ka) chciałby sam dostać tę rolę.

– Wielu uważa, że nie jestem godzien swej męskości, że nie jestem prawdziwym mężczyzną i tylko biali cis mężczyźni (cis man – oni tak tam mówią na normalnych, by odróżniać ich od przerabianych – przyp. red), mają prawo do męskości – powiedziała Harvie w rozmowie z „Daily Beast”.

– To byłby wielki sukces, gdybym ja albo jakiś mój zmiennopłciowy przyjaciel aktor grał takiego supermęskiego Bonda.

Pomysł bardzo podoba się niejakiej Scottowi Turnerowi Schofield, który też mniema, że jest mężczyzną. Zapuściła sobie nawet brodę. Trochę kozią, ale zawsze.

Schofield sam jest aktorką i występuje na rożnych imprezach LGBT. Według niego gdyby Bond był taki przerobiony to po latach prześladowań środowisk LGBT stałaby się „dziejowa sprawiedliwość”.

 Bond ma wielkie poczucie własnej autentyczności, siłę, która z niego emanuje i poczucie sprawiedliwości, które pozwala mu zachować spokój w obliczu nieustannych ataków – mówi Schofield. Według niego zmiennopłciowcy tez są atakowani tak jak Bond, więc byłoby to całkowicie naturalne, gdyby był transem

Sprawa nie jest jednak prosta. Niby dlaczego Bond miałby być mężczyzną „zrobionym” z kobiety. Niektórzy uważają, że powinno być odwrotnie. Że Bond z mężczyzny powinien być przerobiony na kobietę. Producenci filmu maja jeszcze rok czasu, by rozstrzygnąć sprawę. Być może najlepszym rozwiązaniem byłby scenariusz z małżeństwem Bondów. Bondowa byłaby kobietą przerobioną z mężczyzny, a Bond mężczyzną, czy kim tam zrobionym z kobiety. Bondowa zrobiona z Bonda, a Bond z Bondowej.

Czy myślicie, że dożyjemy takich czasów? Piszcie w komentarzach.

Źródło: nczas.com

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!