Felietony

Spór o warszawski meczet

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Pisaliśmy wczoraj o konflikcie w warszawskim meczecie przy ul. Wiertniczej pomiędzy Muzułmańskim Związkiem Religijnym w Rzeczypospolitej Polskiej, który swoją siedzibę ma w Białymstoku, a Centrum Kultury Islamu, funkcjonującym w meczecie przy Wiertniczej. Musiała interweniować policja – na miejscu zjawiło się aż sześć radiowozów.

Należy podkreślić, że Nezar Charif, znany z mediów jako imam meczetu na Wiertniczej, raz za razem wywoływał w Polsce burze swoimi wypowiedziami. Po raz pierwszy zrobiło się o nim głośno cztery lata temu, kiedy to w wywiadzie dla „Dispatch International” chwalił fundamentalistów muzułmańskich i opowiedział się za wprowadzeniem w Polsce prawa szariatu. Raz za razem powracał też temat jego związków z Bractwem Muzułmańskim.

Portal euroislam.pl podjął się próby wyjaśnienia, co właściwie się tam stało, informując, iż rzecznik MZR Musa Czachorowski miał powiedzieć, że chodziło o „konieczność unormowania sytuacji”.

„Nie może być tak, żeby w polskim meczecie działy się rzeczy, nad którymi możemy stracić kontrolę. To jest centrum Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, które podlega pod muftiego, pod Najwyższe Kolegium Muzułmańskie. Musi funkcjonować zgodnie z zasadami, które przyjęliśmy nieomal 100 lat temu zgodnie z ustawą między Państwem Polskim a MZR” – cytuje słowa Czachorowskiego portal euroislam.pl.

Chodzi o ustawę regulującą stosunki między Państwem Polskim a MZR z roku 1936, która reguluje m.in. strukturę władzy MZR.

„Być może niektóre, bardzo religijnie nastrojone osoby są zdania, że nie mogą funkcjonować w polskim prawie, jakby w czymkolwiek ich ograniczało, zmuszało np. do picia wódki, jedzenia wieprzowiny lub oglądania nagich tancerek na rurze” – opisuje poglądy części wyznawców odwiedzających Wiertniczą Musa Czachorowski, który na pytanie, kim jest Nezar Charif, odpowiada, że „Charif nie funkcjonuje w strukturach MZR, chociaż jako muzułmaninowi nie można zabronić mu wejścia na teren meczetu”.

Przypomnijmy przy okazji, że Musa Czachorowski, polski Tatar, na każdym kroku podkreśla, że muzułmanie od wieków żyjący w Polsce, czują się Polakami i że zawsze byli lojalnymi patriotami wiernymi swojej ojczyźnie, dodając, że szariat nie ma w Polsce zastosowania.

„Jeśli chodzi o prawo szariatu, to prawda jest taka, że Tatarzy-muzułmanie nie znają w ogóle czegoś takiego. Jesteśmy Tatarami, muzułmanami, ale też Polakami. Mieszkamy w Polsce i współżyjemy tutaj od kilku wieków i wśród polskich muzułmanów nawet się nie mówi o prawie szariatu” – mówił przed czterema laty, gdy wybuchł skandal po wywiadzie udzielonym „Dispatch International” przez Nezara Charifa.

/euroislam.pl, fronda.pl, natemat.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!