Wiadomości

„Solidarność” zapowiada protest w Luksemburgu i blokowanie autostrad w kierunku Niemiec

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

„Solidarność” z kopalni węgla brunatnego Turów zapowiada protest w Luksemburgu. Kolejnym korkiem ma być blokowanie autostrad w kierunku Niemiec. Związkowcy chcą w ten sposób sprzeciwić się decyzji jednej z sędziów Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, która nałożyła na Polskę 500 tys. euro kary za każdy dzień kontynuowania pracy Turowa. Całą sytuację skomentował Wojciech Ilnicki, przewodniczący „Solidarności” w Kopalni Węgla Brunatnego Turów, w rozmowie z Reakcją Informacyjną Radia Maryja.

Polska zobowiązana została do zapłaty na rzecz KE 500 tys. euro dziennie ze względu na niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów w pobliżu czeskiej granicy.

Polska ma płacić UE haracz z tytułu wydobywania węgla w kop. Turów

Całą sytuację skomentował Wojciech Ilnicki, przewodniczący „Solidarności” w Kopalni Węgla Brunatnego Turów. Gość Radia Maryja wskazał, że decyzja sędzi TSUE jest „naturą tragiczną”.

– Sędzia podjęła decyzję, żeby ukarać Polskę, zamknąć kopalnię, zabić mieszkańców Bogatyni. Przypominam, że zbliżamy się dużymi krokami do zimy. Jest jesień, a pani sędzia zabroniła ogrzewać mieszkańcom Bogatyni domów, zabroniła mieć ciepłą wodę i karze Polakom płacić potężne pieniądze za energię elektryczną. Ta decyzja jest decyzją skandaliczną, więc zaczynamy podejrzewać, czy ta pani jest po prostu zdrowa na umyśle – podkreślił Wojciech Ilnicki.

Przewodniczący „Solidarności” w Kopalni Węgla Brunatnego Turów powiedział, że po ostatniej decyzji TSUE trwają przygotowania do dwóch akcji protestacyjnych.

– Pani sędzia niedługo kończy swoją działalność w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej i jeszcze na sam koniec próbuje upokorzyć Polskę, próbuje zabić mieszkańców Bogatyni, próbuje zniszczyć 75-letni zakład pracy – zaznaczył rozmówca Radia Maryja.

– Podczas pierwszej akcji protestacyjnej pojedziemy na „wycieczkę” do Luksemburga. Sprawdzamy wszystkie prawne aspekty, bo wiemy, jaka jest sytuacja, ale trochę zburzymy w tym spokojnym Luksemburgu spokój, ponieważ nie może być takiej sytuacji, że decyzja pojedynczych osób TSUE – bez możliwości odwołań – jest podejmowana na naszą szkodę. Pojedziemy tam i się im pokażemy, żeby wiedzieli, co się stanie, jak zamkną kopalnię Turów. (…) Druga akcja jest bardzo drastyczna i byśmy jej nie chcieli. Rząd polski zapowiedział, że kopalni, elektrowni nie zamknie, zapowiedział to również prezes PGE. Jeszcze tego drastycznego kroku nie uruchomiliśmy, ale jak uruchomimy, to tak, że cała Europa będzie prosiła, żebyśmy skończyli, ponieważ zablokujemy autostradę w taki dzień, kiedy wszystkie gazety drukowane do Niemiec, wszystkie komponenty nie zostaną dostarczone. Zablokujemy autostradę dojazdową do Niemiec. (…) Nie będziemy blokować niczego dla Polaków. Zablokujemy dojazdówkę do Niemiec, żeby po prostu Niemcy, Czesi, Holendrzy i wszyscy inni odczuli, co to znaczy zamknąć Kopalnię Węgla Brunatnego Turów. (…) Jesteśmy na to przygotowani, jest wielka determinacja. Dzieci naszych pracowników płaczą po domach ze strachu przez to, co się dzieje. My się na to absolutnie nie zgadzamy – wskazał Wojciech Ilnicki.

Związkowcy oczekują, że rząd nie będzie płacić kar finansowych, a w razie potrzeby wstrzyma wszelkie płatności na rzecz Unii Europejskiej, w tym składki członkowskie.

– Polacy nie są winni, ale winna jest cała Unii Europejska. Trzy filary UE upadły. Jeden z filarów to bezpieczeństwo. Jak mam dzisiaj powiedzieć pracownikom kopalni, elektrowni czy mieszkańcom Bogatyni o bezpieczeństwie UE, jak Unia skazuje nas dzisiaj na śmierć poprzez wyrok TSUE – powiedział gość Radia Maryja.

/Radio Maryja/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!