Wiadomości

Ślązakowcy świętują rocznicę napaści Niemiec na Polskę

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Zbliża się kolejna rocznica niemieckiej napaści na Polskę i znów uaktywniają się na Górnym Śląsku ci, których przodkowie witali wówczas radośnie wkraczające formacje Wehrmachtu.

Tak, to prawda – gdy dla większości mieszkańców Górnego Śląska klęska wrześniowa była tragedią i początkiem fali represji i prześladowań, ale też walki podziemnej, dla sporem rzeszy mieszkańców naszego regionu był to czas wyzwolenia i radości.

Musimy pamiętać, że gdy wiosną i latem 1939 roku jedni organizowali się w formacje samoobrony, przede wszystkim byli Powstańcy Śląscy, harcerze, członkowie Oddziałów Młodzieży Powstańczej, Związku Strzeleckiej i Sokoła, inni przygotowywali akcje dywersyjne, albo uciekali na teren Rzeszy, by powrócić w formacjach Freikorpsu.

Wkraczaniu wojsk niemieckich na Górny Śląsk towarzyszyły rzezie, których sprawcami najczęściej byli miejscowi Niemcy, którzy z miejsca przystąpili do „oczyszczania” śląskiej ziemi z ludzi, którzy w środowisku lokalnym znani byli z zaangażowana na rzecz polskości śląska.

Większość z tych, którzy we wrześniu 1939 roku witali radośnie wkraczające wojska niemieckie, nierzadko z przygotowanymi listami swoich sąsiadów, których należy rozstrzelać lub wysłać do obozów koncentracyjnych, po wojnie tu pozostała, a ich przodkowie wciąż żyją pośród nas i nierzadko życzą nam jak najgorzej.

O skomplikowanej sytuacji na Górnym Śląsku w czasie II wojny światowej pisaliśmy na naszych łamach wielokrotnie:

Jak feniks z popiołów

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!